Zawrotna kariera byłego szefa CIA

Zawrotna kariera byłego szefa CIA

Dodano: 
David Petraeus
David Petraeus Źródło: PAP/EPA / Victor Lerena
Najpierw głównodowodzący sił międzynarodowych w Iraku i Afganistanie, później szef CIA, a teraz potentat medialny. O zawrotnej karierze Davida Petraeus'a czytamy na francuskim portalu Observatoire du journalisme.

David Petraeus z funkcji szefa CIA zrezygnował z 2012 roku. " Chodziło o cudzołóstwo, ale sytuację tego czterogwiazdkowego generała pogarszał fakt, iż skłamał w trakcie śledztwa, i przede wszystkim to, iż przekazał swojej kochance tajemnice państwowe. Dostał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu oraz karę finansową w wysokości 100 tys. dolarów. Tyle co nic w porównaniu z podobnymi przypadkami, na przykład Edwarda Snowdena, który twierdzi, iż ujawnione przez niego informacje miały charakter dużo mniej poufny. Petraeus jednak się wybronił. Pół roku po skandalu, zatrudnił go gigant wśród funduszy inwestycyjnych, tj. Kohlberg, Kravis, Roberts & Co. L. P. (KKR), i powierzył mu kierownictwo nowo powstałego Global Institute" – czytamy na portalu www.ojim.fr. Tekst to wynik dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego na Bałkanach w roku 2017.

"W roku 2016 Donald Trump rozważał kandydaturę Petraeusa na stanowisko szefa amerykańskiej dyplomacji, ale pozostał on w strukturach KKR, odtąd jako wspólnik. Kravis i Petraeus są także członkami Council on Foreign Relations i regularnie uczestniczą w spotkaniach klubu Bilderberg" – podaje francuskie medium. David Petraeus wykazuje się dużym zmysłem biznesmena, poszerzając i tak imponujący portfel KKR.

I dalej: "W końcu, KKR uruchamia swój własny kanał telewizji regionalnej N1 TV, będący wyłącznym partnerem CNN ze studiami telewizyjnymi w Belgradzie, Zagrzebiu i Sarajewie. Dzięki tej kontrowersyjnej operacji United Group kontroluje zarówno dystrybucję, jak i produkcję upowszechnianych treści. W 2015 r. grupa tworzy nowy precedens poprzez pierwsze przejęcie sieci telefonii komórkowej przez operatora kablowego – słoweńskiej sieci Tušmobil. W 2017 wykupuje spółki należące do Central European Media Enterprises (CME) w Chorwacji i Słowenii, między innymi TV Nova, najchętniej oglądaną stację w Chorwacji, której wieczorny dziennik ma najlepszą oglądalność w kraju, oraz stację POP TV, której dziennik 24ur jest najważniejszym programem informacyjnym w Słowenii. Tymczasem, United Groupe dalej rozwija swoją działalność w sektorach telefonii stacjonarnej i komórkowej i przejmuje konkurentów, a wśród nich BHB Cable TV (Bośnia i Hercegowina), M-kabl (Czarnogóra) i Ikom (Serbia)". Nie były to jednak interesy krystaliczne. Jak wskazuje Observatoire du journalisme, "Nieliczne bojaźliwe i spóźnione śledztwa ujawniły mimo wszystko kilka szczegółów".

"W 2010 r. Petraeus rekrutuje pierwszą armię internetowych trolli (Północnoamerykańska operacja szpiegowska za manipulacjami w sieciach społecznościowych, Guardian, 2011). Jego dowództwo CENTCOM ogłasza przetarg na oprogramowanie pozwalające na zarządzanie tożsamością online, które umożliwiłoby 50 użytkownikom korzystanie z 500 fałszywych kont (sock-puppets) „bez obawy bycia zdemaskowanym przez zaawansowanego technologicznie wroga. Kilka lat później, identyczne praktyki Rosji stają się przedmiotem śledztwa wielu dziennikarzy, ale amerykański prekursorski przykład jest regularnie przemilczany. I tak artykuł w Obs-Rue89 wymienia pięć krajów zaangażowanych w tego rodzaju operacje, ale na liście nie ma Stanów Zjednoczonych" – czytamy w artykule o byłym szefie CIA. "Jak ujawnił Edward Snowden, masowy nadzór nad Internetem przez anglo-amerykańskie służby wywiadowcze sięga apogeum w czasie, gdy Petraeus kieruje CIA. Chodzi o projekty takie jak PRISM, który umożliwia bezpośredni dostęp do serwerów takich gigantów jak Google, Facebook, Apple, Microsoft i inne, czy Muscular i Tempora, w ramach których infiltruje się bezpośrednio kable światłowodowe".

Problem dotknął także państw bałkańskich. David Petraeus rozwijał swoje biznesy, który karierę wojskową łączył z sektorem prywatnym: "Wojny Petraeusa są niezwykle kosztowne i nie chodzi tylko o życie ludzkie, ale o koszty ponoszone przez podatników. Są one bowiem wyrażane nie w miliardach, ale w bilionach dolarów, co jest sytuacją zupełnie bez precedensu. Bezprecedensowe kwoty trafiły także w ręce prywatnych korporacji (Prywatni podwykonawcy zgarniają 138 miliardów dolarów z wojny w Iraku, Financial Times, 2013) z tytułu świadczeń z zakresu obsługi cywilnej (Halliburton-KBR), wojskowej (Blackwater) czy wywiadowczej (Bell Pottinger). Wojna się sprywatyzowała, stąd w podręczniku Petraeusa rozdział „Korporacje międzynarodowe i podwykonawcy”. Głównodowodzący Petraeus dysponował już wcześniej kolosalnymi funduszami i robił interesy bezpośrednio z prywatnymi korporacjami. Ale kto tak naprawdę dowodzi, gdy największa siła militarna zadłuża się, aby opłacać swoje wojny: dowódca czy finansista?" – zwraca uwagę francuski portal.

I konkluzja: Petraeus był pionierem. Dlaczego? Observatoire du journalisme wyjaśnie: "Kariera Davida Howella Petraeusa rozwijała się wokół jednego tematu. Była to manipulacja percepcją. Jego przypadek ilustruje radykalną zmianę w świecie informacji. Przed nim, nikt nie potrafiłby sobie wyobrazić szefa służb wywiadowczych na czele mediów w kraju, do którego zniszczenia się przyczynił. Wrogi generał, szef tajnych służb i specjalista od propagandy zajmuje miejsce zarządzającego mediami wcześniej zaatakowanego narodu pod pretekstem zagwarantowania obiektywnej informacji.

Źródło: ojim.fr
Czytaj także