– Lepiej niech on nic nie mówi o zagranicznych pieniądzach, bo przypomina alkoholika, który zwraca uwagę, że ktoś coś pije, nawet nie wiedząc co jest zawartością kubka – stwierdził Czarnecki w rozmowie z portalem Tysol.pl.
Słowa Czarneckiego były nawiązaniem do faktu, że Verhofstadt był zatrudniony przez firmę związaną z Gazpromem oraz tego, że niedawno pojawiły się informacje, że nazwisko Verhofstadta figurowało w papierach związanych z aferą Panama Papers
Czarnecki stwierdził, że bezkarność Verhofstadta jest oburzająca i że unijny polityk powinien zapłacić za swoje słowa. – Przypomnę, że to ten sam człowiek, który porównywał Orbana do Hitlera w kwietniu tego roku i nazywał faszystami uczestników polskiego Marszu Niepodległości – mówi Czarnecki.
Zdaniem europosła PiS, Verhofstadt cierpi na antypolską histerię, która jest wywołana m.in. tym, że Polska nie godzi się na projekt jednego państwa unijnego i opowiada się za Europą Narodów. Ponadto Belga irytuje fakt, że Polska jest krajem stosunkowo religijnym.
Czytaj też:
Mazurek do Verhofstadta: Zobaczymy się w sądzie!Czytaj też:
Semka: W UE zwyciężyła frakcja Verhofstadta, który uważa, że Polska powinna być karana