Kwiatkowski zapowiedział podjęcie tych kroków w wywiadzie udzielonym portalowi kurierwilenski.lt. Szef NIK został zapytany przez dziennikarzy o sprawę nieprawidłowości, jakie - według Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie - miały zaistnieć w rozliczaniu przez ZPL dotacji otrzymywanych z Polski.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli zaznaczył, że jest świadom potrzeby przekazywania pieniędzy organizacjom polonijnym. Jak stwierdził, środki które trafiają na Litwę, są tak naprawdę jednymi z najważniejszych pieniędzy, z uwagi na ilość Polaków mieszkających w tym kraju. – W tym momencie mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, aby te pieniądze były wydatkowane na potrzeby Polaków mieszkających na Litwie, a nie były marnowane. My, oczywiście, jako Najwyższa Izba Kontroli, będziemy sprawdzać, co się stało z tymi środkami finansowymi – zapowiedział Kwiatkowski.
Prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz w wywiadzie udzielonym portalowi Kresy.pl odrzucał wszelkie zarzuty. "Żadna złotówka, żaden grosz nigdy nie zostały sprzeniewierzone, nie poszły w bok" – zapewnił.
Czytaj też:
Gójska: Instytucje RP traktowały finansowanie polskich organizacji na Wschodzie jako przymusową działalność charytatywnąCzytaj też:
Senat wstrzymał środki dla Zarządu Głównego Związku Polaków na Litwie