Ukraina: Brutalny atak na obozowisko Romów. "To oddaje skalę zezwierzęcenia napastników"

Ukraina: Brutalny atak na obozowisko Romów. "To oddaje skalę zezwierzęcenia napastników"

Dodano: 
Członkowie różnych skrajnie nacjonalistycznych ukraińskich formacji podczas marszu w Kijowie
Członkowie różnych skrajnie nacjonalistycznych ukraińskich formacji podczas marszu w Kijowie Źródło:PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
Jedna osoba nie żyje, a cztery, w tym ośmioletni chłopiec, zostały ranne w wyniku ataku prawicowych ekstremistów na Romów koczujących w obozie na przedmieściach Ukrainy. W rękach ukraińskiej policji jest już siedem osób podejrzanych o dokonanie napaści na Romów.

Obiektem napaści Ukraińców stało się obozowisko Romów znajdujące się na obrzeżach Lwowa. Zamaskowani, uzbrojeni w pałki i noże młodzi mężczyźni zaatakowali w nocy. Doszło do bójki w wyniku której zasztyletowano 23-letniego Roma. Ranne zostały cztery inne osoby. "Wśród rannych jest 8-letni chłopiec, co tylko oddaje skalę zezwierzęcenia napastników" – pisze "Fakt".

W rękach ukraińskiej policji jest już siedem osób podejrzanych o dokonanie napaści. Wiele wskazuje na to, że za pogromem stoją prawicowi ekstremiści.

Napaść na obozowisko spotkała się z reakcją komisarz ds. praw człowieka. Dunja Mijatovic poinformowała, że zamierza skontaktować się w tej sprawie z władzami Ukrainy.

Nie był to pierwszy taki atak na Ukrainie. W ciągu ostatnich miesięcy sytuacje takie miały już miejsce. Głos w tej sprawie zabierali wcześniej obrońcy praw człowieka z Amnesty International i Human Rights Watch, którzy wskazywali na rosnącą liczbę napaści na członków mniejszości etnicznych na Ukrainie, których dopuszczają się członkowie skrajnie prawicowych organizacji.

Źródło: Fakt, wp.pl
Czytaj także