Tajlandia: Dramatyczna historia bohatera akcji ratunkowej

Tajlandia: Dramatyczna historia bohatera akcji ratunkowej

Dodano: 
Richard Harris
Richard Harris Źródło:Twitter
Spektakularna akcja w jaskini Tham Luang na północy Tajlandii, którą z zapartym tchem śledził cały świat, zakończyła się sukcesem. Wszystkich chłopców, a także ich trenera udało się uratować. Wszyscy są cali i zdrowi, teraz czeka ich konieczna rekonwalescencja. Jednak nie wszyscy mają teraz powody do radości.

​Jednym z bohaterów akcji ratunkowej w Tajlandii był anestezjolog Richard Harris. Niestety – australijski doktor, który przebywał z młodymi piłkarzami, który utknęli w jaskini, dowiedział się po wyjściu z groty, że jego ojciec nie żyje.

Richard Harris był jednym ze specjalistów, którzy nurkowali w jaskini, gdzie utknęło 12 młodych piłkarzy i ich trener. Harris badał chłopców i według innych jego rola była kluczowa w tym przedsięwzięciu. To on opracował plan, by najpierw wynieść z jaskini najsłabszych chłopców, ponieważ bał się, że mogą nie przeżyć kolejnych dni w grocie – opisuje RMF24.

Informacja o śmierci ojca australijskiego anastezjologa dotarła we wtorek. – Dajesz z siebie wszystko, a potem dochodzi do ciebie smutna wiadomość o twoim ojcu, o twoim najlepszym przyjacielu. To naprawdę ciężkie – powiedział mediom Andrew Pearce, członek ekipy ratunkowej z australijskiego miasta, gdzie na co dzień Harris pracuje.

twitterCzytaj też:
"To mogła być katastrofa". Poważna awaria i dramatyczna relacja z akcji ratunkowej w Tajlandii

Źródło: RMF 24 / The Star
Czytaj także