W oficjalnym oświadczeniu John Bolton poinformował, iż zdaniem Donalda Trumpa następne spotkanie dwustronne z Władimirem Putinem powinno odbyć się po "zakończeniu polowania na czarownice w sprawie Rosji".
"Polowaniem na czarownice" amerykański prezydent określa prowadzone przez Amerykanów dochodzenie ws. ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku, w których pokonał on Hillary Clinton.
Wszystko wskazuje na to, iż prezydent Trump zwolnił tempo w tej kwestii. Jeszcze niedawno, odnosząc się do szczytu w Helsinkach pisał na Twitterze, że było to spotkanie bardzo dobre oraz że z niecierpliwością czeka na następne. Prezydent USA wyjaśniał wówczas, że podczas kolejnych rozmów z Władimirem Putinem chce zająć się wraz z nim "wdrażaniem niektórych, spośród wielu rzeczy, o których dyskutowaliśmy, włącznie z powstrzymaniem terroryzmu, bezpieczeństwem Izraela, proliferacją broni nuklearnej, cyberatakami, handlem, Ukrainą, pokojem na Bliskim Wschodzie, Koreą Północną i innymi".
Czytaj też:
Trump zaprosił Putina do Białego Domu. "Czekam z niecierpliwością"