Firma wczoraj poinformował o usunięciu stron w serwisach Facebook i Instagram. Jak podano, jedną z 32 usuniętych stron obserwowało ponad 290 tys. użytkowników.
Facebook nie podaje do kogo należały skasowane strony, a jedynie, że twórcy dołożyli staranności,aby nie można ich było łatwo zidentyfikować. Strony zawierały treści, które miały wywołał wpływ na nastroje polityczne w USA przed jesiennymi wyborami uzupełniającymi do Kongresu. – Bardzo prawdopodobne jest, że są związane z Rosją (usunięte strony - red) – komentował informacje senator Demokratów Mark Warner.
Wersji o działaniach strony rosyjskiej nie potwierdzają amerykański służby, które tłumaczą, że na obecny etapie śledztwa nie ma na to dowodów.
Czytaj też:
Ogromne spadki Facebooka. Winne m. in. przepisy RODO