Potwierdzają się doniesienia medialne o śmierci przywódcy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy. Aleksandr Zacharczenko, zginął w wybuchu bomby. Do zdarzenia doszło w jednej z donieckich kawiarni.
Informację jako pierwszy podał portal "Life Novosti". Według portalu, Zacharczenko zmarł w szpitalu, gdzie trafił ranny po eksplozji. W wyniku wybuchu ranny miał zostać także minister skarbu separatystów Aleksander Timofiejew.
Rzeczniczka ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa Ołena Hitlańska potwierdziła ukraińskiej telewizji Hromadskie, że według informacji SBU Zacharczenko zginął w wyniku wybuchu w centrum Doniecka.
Aleksandr Zacharczenko miał 42 lata. Od 2014 roku był liderem wspieranej przez Rosję, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej w obwodzie Donieckim na Ukrainie. Przeżył kilka zamachów na swoje życie.
Źródło: Twitter / life.ru