O sytuacji w Polsce pisze Florian Hassel w artykule "Nowy Układ Warszawski". Hassel określa Grzegorza Schetynę mianem "szefa polskich konserwatystów" i stwierdza, że jeszcze niedawno nie do pomyślenia było, aby stanął na jednej konwencji obok liberałów z Nowoczesnej i lewicy reprezentowanej przez Barbarę Nowacką. Hassel podkreśla, że tylko zjednoczenie opozycji pozwoli pokonać PiS.
Autor stwierdza, że polskie ratusze są dla Kaczyńskiego "cierniem w oku" i pisze, że PiS w ostatnich latach ograniczył samorządom część autonomii. Hassel twierdzi, że w obliczu coraz bardziej autorytarnej polityki PiS wybory samorządowe zyskują wielkie znaczenie, dlatego doszło do "nieoczekiwanej współpracy" między PO, Nowoczesną i lewicą.
Następnie czytamy, że Jarosław Kaczyński i "jego premier" Mateusz Morawiecki grożą, że samorządy kontrolowane przez opozycję dostaną mniejsze fundusze.
Rozdrobniona lewica
Niemiecki dziennik poświęca również chwilę lewicy. Roberta Biedronia określa mianem "najbardziej znanego polskiego homoseksualisty" i twierdzi, że chce przejąć ten elektorat, który do tej pory nie głosował, gdyż był rozczarowany politykami.
Autor podkreśla rozdrobnienie partii lewicowych, jak również słabość Nowoczesnej. Hassel dodaje, że pomimo "ataków na praworządność i skandali" PiS cały czas prowadzi w sondażach z poparciem na poziomie 40 proc., podczas gdy druga PO ma w badaniach ledwie 20 proc.
Czytaj też:
Co łączy KO? "Nie chcemy startować jedynie przeciw komuś"
Czytaj też:
Niemcy: Segregacja w szpitalu? Rodzice domagali się sali "wolnej od obcokrajowców"