Prezydent Duda: Moim obowiązkiem jest realizować interesy Polski

Prezydent Duda: Moim obowiązkiem jest realizować interesy Polski

Dodano: 42
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło: PAP / Jacek Turczyk
– Skoro Donald Trump mówi "America First", "najpierw Ameryka", to ja mówię "najpierw Polska". Jestem prezydentem Polski i ja go rozumiem. Rzecz polega na tym byśmy się w pewnym momencie spotkali i byli w stanie pogodzić nasze interesy, aby ponosząc jak najmniejsze koszty, osiągnąć jak największe korzyści – mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie udzielonym Telewizji Polskiej.

Prezydent w rozmowie z Michałem Adamczykiem podkreślił, że podczas spotkania z Donaldem Trumpem starał się przekonać przywódcę Stanów Zjednoczonych, że interesy USA są zbieżne z interesami Polski i zaangażowanie militarne i gospodarcze Amerykanów w Europie Środkowej jest opłacalne dla obu stron.

– Ja to robię dla Polski, prezydent Trump dla Stanów Zjednoczonych i mam nadzieję, że efektem tego będzie dobra współpraca, wzrost bezpieczeństwa – przekonywał Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że sojusz między USA i Polską w ostatnich latach uległ wzmocnieniu. Jako dowód dobrych relacji, wskazał na fakt, że po raz pierwszy w historii mamy na terytorium Polski wojska amerykańskie.

– Moim obowiązkiem jest realizować interesy Polski. To jest dla mnie najważniejsze – podkreślił.

Kosztowne bazy

W wywiadzie prezydent poruszył również kwestię kosztów ewentualnych baz. Samo ich przygotowanie miałoby wynieść dwa miliardy dolarów, a Polska zgodziła się pokryć te wydatki.

– My zadeklarowaliśmy, że jesteśmy gotowi poczynić działania przygotowawcze i jesteśmy gotowi je sfinansować i te koszty przygotowania miejsca, w którym mogliby stacjonować Amerykanie wziąć na siebie – mówił, dodając, że USA oczywiście pokryłoby koszty funkcjonowania bazy.

Andrzej Duda przyznał, że koszty baz są bardzo duże, ale dodał, że wspólne ponoszenie wydatków przeznaczanych na bezpieczeństwa jest czymś naturalnym.

Prezydent ponadto wskazał, że polska armia musi być modernizowana, dlatego też do 2030 roku zwiększone zostaną wydatki do 2,5 proc. PKB. – Mam nadzieję, że uda się to zrealizować szybciej, już do 2024 r. Ale to zależy od tego jaka będzie sytuacja gospodarcza w kraju, póki co jest bardzo dobrze – dodał.

Przeciwko Nord Stream 2

Prezydent podkreślił ponadto, że Donald Trump jest zdecydowanie przeciwny projektowi Nord Stream 2.

– Uważa, że jest to projekt o charakterze czysto politycznym. Powiedział, że jego zdaniem to się Niemcom w ogóle nie opłaca, że to uzależnia Niemcy od Rosji, i że on nie rozumie postawy Niemiec – mówił Andrzej Duda w TVP Info. Prezydent dodał, że powiedział Trumpowi, że uważa projekt Nord Stream 2 za bardzo niebezpieczny dla Europy, bo oznacza wzrost rosyjskiej dominacji na rynku gazowym.

– To źle. Powinniśmy mieć jak największą dywersyfikację dostaw. W moim przekonaniu powinniśmy robić wszystko aby nie dopuścić do zmonopolizowania rynku i mówiłem prezydentowi Trumpowi, że to jest w interesie USA, bo Stany Zjednoczone chcą eksportować swój gaz skroplony, my mamy terminal gazowy, którym możemy taki gaz przyjmować – mówił prezydent, tłumacząc, że jeżeli rosyjski gaz zmonopolizuje rynek w Europie, to USA będą miały problemy ze sprzedawaniem swojego gazu.

Nowa umowa o partnerstwie strategicznym

Prezydenci podpisali dzisiaj nową deklarację o partnerstwie strategicznym. Andrzej Duda tłumaczył, że poprzednia tego typu umowa została podpisana 10 lat temu, a świat się od tego czasu bardzo zmienił. Tamta deklaracja nie przewidziała pogorszenia się bezpieczeństwa w naszej części Europy. – Ta nowa deklaracja podkreśla kwestię współpracy militarnej i energetycznej. Podkreśla te elementy, które stanowią o bezpieczeństwie w naszej części Europy. Cieszę się, że odnawiamy te partnerstwo – tłumaczył.

Andrzej Duda podkreślił również, że jego wizyta miała na celu wzmocnienie przekazu o konieczności pojawienia się stałych baz wojskowych NATO na terytorium Polski. Rozmowy na ten temat już trwają w Pentagonie, ale cały proces decyzyjny jest skomplikowany i może długo potrwać. Swoją wizytą prezydent Polski chciał wzmocnić polski przekaz i przyspieszyć podjęcie decyzji przez amerykańskich sojuszników.

Prezydent zaznaczył, że jego dzisiejsza wizyta z pewnością przyniesie pozytywne efekty. – Oczywiście będą komentatorzy, którzy powiedzą, że nie było żadnego przełomu, ale to jest wizyta, która pracuje, aby pewne decyzje zostały podjęte. My o te korzystne decyzje dla Polski zabiegamy, przedstawiamy naszą argumentację, przekonujemy do swoich racji i wierzę w to, że te konieczne i korzystne dla Polski decyzje będą. Pracujemy nad tym – zapewnił prezydent Duda.

Czytaj też:
Andrzej Duda w USA. Prezydent spotka się z Trumpem
Czytaj też:
"Stałe bazy w Polsce to jest coś, co rozważamy". Długa rozmowa Duda-Trump

Źródło: TVP Info
Czytaj także