Włochy kontra Unia Europejska. Poszło o budżet

Włochy kontra Unia Europejska. Poszło o budżet

Dodano: 
Premier Włoch Giuseppe Conte
Premier Włoch Giuseppe Conte Źródło:PAP / ALESSANDRO DI MEO
Komisja Europejska żąda zmian w projekcie włoskiego budżetu na 2019 roku, ale władze w Rzymie zastrzegają, że nie mają planu B i projekt nie zostanie zmieniony.

Włoski premier jeszcze przez decyzją Komisji Europejskiej o zakwestionowaniu budżetu na 2019 roku, tłumaczył z czego wynika podniesienie deficytu oraz zastrzegał, że rząd nie będzie zmieniał projektu.

"Włochy najpierw"

Po ogłoszonej wczoraj decyzji Komisji Europejskiej, władze w Rzymie mają trzy tygodnie, aby odesłać zmieniony projekt. Z pierwszych reakcji Włoch wynika jednak, że rząd nie planuje modyfikować projektu. Krytykę założeń budżetu na 2019 rok odpierają zgodnie szef rządu Giuseppe Contego oraz dwóch wicepremierów – szef MSW Włoch Matteo Salvini oraz minister rozwoju gospodarczego, pracy i polityki społecznej Luigi Di Maio. Ten ostatni komentując sytuację stwierdził, że odrzucony przez KE budżet to pierwszy projekt „pisany w Rzymie, a nie w Brukseli”.

– Najpierw Włochy... Włochy nie chcą być sługą głupich zasad – komentował zgodnie z Luigi Di Maio, Matteo Salvini. W wywiadzie radiowym, polityk podkreślił jednocześnie, że Włochy nie chcą wyjść ze strefy euro, ani z Unii Europejskiej.

Komisja nie zgadza się na włoski budżetu

Wczoraj, po raz pierwszy zdarzyło się, aby Komisja Europejska odrzuciła projekt budżetu jednego z państwa członkowskich. Komisja wyraziła wątpliwości w związku z podniesieniem deficytu w projekcie przyszłorocznego budżetu Włoch – w projekcie przesłanym do KE, zapisano podniesienie deficytu z 1,8 proc. PKB w 2018 roku do 2,4 proc. w 2019 roku.

Decyzji KE nie zatrzymały deklaracje premier Włoch Giuseppe Conte, który w odpowiedzi na wątpliwości Brukseli zapewnił, że deficyt zostanie obniżony w kolejnych latach.

Czytaj też:
Komisja Europejska odrzuciła projekt budżetu państwa członkowskiego

Źródło: BBC / euronews.com/thelocal.it/reuters.com
Czytaj także