USA: Gorąco na granicy z Meksykiem. Trump wysyła wojsko

USA: Gorąco na granicy z Meksykiem. Trump wysyła wojsko

Dodano: 
Imigranci z Ameryki Środkowej
Imigranci z Ameryki Środkowej Źródło: PAP/EPA / Maria de la Luz Ascencio
5,2 tys. żołnierzy zostało oddelegowanych decyzją prezydenta Donalda Trumpa na granicę z Meksykiem. Żołnierze mają postawić tamę migrantom z Ameryki Środkowej.

"Wielu bandytów i złych ludzi wmieszało się do tej karawany. Zawróćcie, bo nie wpuścimy nikogo, kto nie przejdzie przez procedurę. To inwazja na nasz kraj i nasza armia zareaguje" – napisał w poniedziałek na Twitterze Trump.

twitter

Choć granicy pilnuje zazwyczaj Gwardia Narodowa, to 5,2 tys. żołnierzy ma stanowić silne wsparcie w zatrzymaniu nielegalnych przybyszy. – Prezydent jasno oświadczył, że traktuje problem nielegalnych imigrantów jako kwestię bezpieczeństwa narodowego – wskazał gen. Terrence O'Shaughnessy. Dodatkowo, żołnierze będą budować miasteczka namiotowe dla tych przybyszów, którzy zwrócą się o azyl. Zostaną tam do czasu, aż wniosku o azyl zostaną rozpatrzone. Jak powiedział prezydent USA, "to zniechęci pozostałych do pójścia w ich ślady".

Migranci podążający w stronę amerykańskiej granicy pochodzą głównie z Hondurasu, są też grupy z Gwatemali i Salwadoru. Jak twierdzą, uciekają ze swojego kraju głównie przed biedą i bezprawiem. Są wśród nich kobiety i dzieci. Meksykańskie służby namawiają ich do powrotu, jednak wygląda na to, że nie zamierzają rezygnować z dalszej wędrówki.

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także