Aktywistka lewicy oskarżyła Bretta Kavanaugh o gwałt. Zarzuty zmyśliła

Aktywistka lewicy oskarżyła Bretta Kavanaugh o gwałt. Zarzuty zmyśliła

Dodano: 
Brett Kavanaugh podczas zaprzysiężenia na sędziego Sądu Najwyższego USA
Brett Kavanaugh podczas zaprzysiężenia na sędziego Sądu Najwyższego USA Źródło: Wikimedia Commons
Kobieta, która oskarżyła sędziego Sądu Najwyższego USA Bretta Kavanaugh o gwałt, przyznała, że zmyśliła całą sprawę dla rozgłosu – informuje "Daily Mail".

Fałszywą oskarżycielką Kavanaugh okazała się Judy Munro-Leighton, lewicowa aktywistka. Tak opisał ją senator Chuck Grassley, który skierował sprawę do amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości.

Kobieta powiedziała władzom federalnym, że oskarżając sędziego o gwałt, chciała zwrócić na siebie uwagę. Oświadczyła też, że nigdy go nie spotkała i że jest od niego dużo starsza.

Wcześniej Judy Munro-Leighton wysłała list do senator Kamali Harris z Partii Demokratycznej, podpisując się jako "Jane Doe" (odpowiednik polskiego NN – red.), w którym przekonywała, że Kavanaugh zgwałcił ją na tylnym siedzeniu samochodu wielu lat temu.

Ponieważ kobieta odwołała oskarżenie, Departament Sprawiedliwości prowadzi wobec niej dochodzenie w sprawie składania fałszywych zeznań.

Pomimo oskarżeń ze strony kilku kobiet, powtórzonego śledztwa FBI i masowych protestów w całych Stanach Zjednoczonych, Brett Kavanaugh został zaprzysiężony na sędziego Sądu Najwyższego na początku października.

Czytaj też:
Polowanie na czarowników

Źródło: Daily Mail
Czytaj także