Australijskie władze sprawdzają obecnie czy plaża Laudeerdale Beach powinna zostać zamknięta i czy płaszczki pływające w pobliżu brzegu mogą stanowić zagrożenie dla turystów. Plaża znajduje się na południowym brzegu Tasmanii.
42-latek który kilka dni temu został ukąszony przez jadowitej płaszczki dostał ataku serca i zmarł. Kiedy jego znajomi, którzy razem z 42-latkiem weszli do wody, zauważyli, że mężczyzna źle się czuje, wyciągnęli go na brzeg i udzielili mu pierwszej pomocy. Pomimo akcji reanimacyjnej, a także pomocy udzielonej przez ratowników medycznych, mężczyzna zmarł.
Policja i przedstawiciele lokalnych władz potwierdzają, że sprawa jest sprawdzana, ale z pewnością, 42-latek nie zginął w wyniku ataku rekina.
Czytaj też:
Wypadek na wyspie Zakynthos. Skały zsunęły się na turystów