W wywiadzie dla ukraińskich stacji telewizyjnych Petro Poroszenko ostrzegł przed realnym zagrożeniem wojną z Rosją. – Chcę, żebyście nie myśleli, że to są zabawy. Ukraina znajduje się pod poważną groźbą wojny z Federacją Rosyjską na szeroką skalę – powiedział.
Szef państwa ukraińskiego oświadczył również, że po ataku okrętów rosyjskiej FSB na statki ukraińskiej Marynarki Wojennej w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, próbował przeprowadzić rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ale nie otrzymał odpowiedzi od Moskwy na tę prośbę. – Zamówiłem rozmowę z rosyjskim prezydentem Putinem w nocy, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi – powiedział.
W niedzielę w Cieśninie Kerczeńskiej Rosjanie ostrzelali i zajęli trzy ukraińskie okręty wojskowe. Według Kijowa zatrzymano 23 marynarzy, wśród których sześciu jest rannych. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał dekret o wprowadzeniu stanu wojennego, który poparł już parlament.
Czytaj też:
Szczyt G20: Trump grozi odwołaniem spotkania z Putinem