Francja: Znów zamieszki i starcia z policją. W Paryżu są ranni

Francja: Znów zamieszki i starcia z policją. W Paryżu są ranni

Dodano: 
Zamieszki w Paryżu
Zamieszki w Paryżu Źródło: PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
Kolejny weekend pod znakiem wielkich protestów we Francji. W stolicy policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Dziesięć osób zostało rannych.

Tzw. ruch żółtych koszulek protestuje od listopada przeciwko rosnącym cenom paliwa i polityce prezydenta Emmanuela Macrona. W sobotę na ulice francuskiej stolicy znów wyszły tysiące osób. Starcia w Paryżu rozpoczęły się jeszcze zanim ruszyła oficjalna demonstracja.

Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner napisał na Twitterze, że było "200 pokojowych demonstrantów" i "1500 agitatorów”, którzy dążyli do konfrontacji. Poinformował również, że 39 osób zostało aresztowanych.

Protestujący – niektórzy w kapturach i maskach – usiłowali sforsować policyjny kordon, na co mundurowi odpowiedzieli gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji kilka paryskich sklepów, banków i kawiarni zabito deskami w obawie przed zniszczeniami.

Premier Francji Edouard Philippe poinformował, że w protestach w całym kraju bierze udział około 36 tysięcy osób, z czego 5,5 tysiąca to uczestnicy manifestacji w Paryżu. W starciach, do których doszło w okolicach Łuku Triumfalnego, rannych zostało 10 osób.

Źródło: BBC / France 24
Czytaj także