Chaos we Francji, puste półki w sklepach, na stacjach brakuje ropy

Chaos we Francji, puste półki w sklepach, na stacjach brakuje ropy

Dodano: 
Protesty w Paryżu
Protesty w ParyżuŹródło:PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON
Chaos komunikacyjny, zakorkowane ulice, puste półki w sklepach – taki obraz Francji wyłania się z relacji Polki żyjącej nad Sekwaną.

Pani Joanna, Polka mieszkająca w Port Saint Louis na południu Francji, jest przerażona chaosem w jakim pogrążyło się całe państwo w ciągu ostatnich kilku tygodni. W rozmowie z Wirtualną Polską kobieta relacjonuje ostatnie wydarzenia znad Sekwany.

Polka jest w dziewiątym miesiącu ciąży i przekonuje, że za każdym razem jak podróżuje do szpitala, jest świadkiem jak cała trasa stoi sparaliżowana przez korki.

– W sklepach są puste półki. Towar nie dojeżdża, bo na stacjach po prostu brakuje ropy – mówi kobieta, dodając, że Francuzi protestują przeciwko prezydentowi Macronowi oraz temu, że muszą pracować za minimalną pensję krajową, co nie przystaje do ich kosztów życia. Jej zdaniem prosty szybko się nie skończą; zwłaszcza, że działania "żółtych kamizelek" popierają policjanci i żandarmeria wojskowa.

Chaos we Francji

Jej relację potwierdza inny rozmówca portalu, który przekazał, że podobny chaos panuje na granicy Francji i Hiszpanii. "Samochody stoją w kilkudziesięciokilometrowych korkach, bez paliwa, z końcówką jedzenia czy picia" – mówi w rozmowie z serwisem.

Zamieszanie spowodowane protestami "żółtych kamizelek" dotyka kolejnych sfer życia Francuzów. Z powodu planowanych na weekend kolejnych demonstracji w stolicy Francji, przełożono już cztery mecze piłki nożnej. Władze Paryża obawiają się, że ulicach miasta znowu może dojść do starć protestujących z policją.

Po ostatniej manifestacji przeciwko polityce prezydenta Macrona rannych zostało ponad 100 osób, a policja zatrzymała około 300 demonstrantów. Obraz Paryża po sobotnich protestach przypomina krajobraz po bitwie. Grupy z imigranckich przedmieść oraz chuligani i anarchiści podpalali samochody, budynki i niszczyli witryny sklepów. Podpalono również wóz policyjny, a mnifestanci zniszczyli posąg Marianne znajdujący się wewnątrz Łuku Triumfalnego.

Czytaj też:
Zamieszki we Francji. "Łuk Triumfalny zbezczeszczony"

Czytaj też:
Francja rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także