Chłopiec miał umrzeć. Po odłączeniu aparatury stał się cud

Chłopiec miał umrzeć. Po odłączeniu aparatury stał się cud

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: pixabay.com/ domena publiczna
Chłopiec od razu po porodzie doznał niedotlenienia mózgu. Lekarze orzekli, że doszło do nieodwracalnych zmian i dziecko nie ma szans na przeżycie. Rodzice odłączyli go od aparatury, a on... zaczął samodzielnie oddychać. Teraz ma 15 miesięcy i spędzi Święta z rodzicami.

Przypadek synka pary z Leicester określany jest jako cud. Choć nie wiadomo, jak chłopiec będzie się rozwijał w przyszłości, to rodzice są szczęśliwi, że wciąż z nimi jest.

Kiedy chłopiec miał dziesięć dni, rodziców poproszono o przygotowanie się do pożegnania i przeniesienie dziecka do hospicjum, zaraz potem został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Gdy do tego doszło, chłopiec zaczął oddychać samodzielnie. Spędził wiele miesięcy w szpitalu, ale teraz Święta Bożego Narodzenia może spędzić w domu z rodzicami.

Źródło: www.mirror.co.uk
Czytaj także