Dotychczas służby potwierdziły, że w wyniku poniedziałkowej eksplozji zginęło 21 osób. Za zaginione wciąż uważa się 20 osób – w tym dzieci.
Na miejscu od dwóch dni pracują służby ratownicze, które nadal mają nadzieję na znalezienie żywych ludzi pod gruzami budynku. Prowadzenie akcji ratowniczej utrudnia niska temperatura (obecnie minus 15 st. Celsjusza).
Służby nie ustaliły dotychczas przyczyn poniedziałkowej eksplozji. Prawdopodobnie doszło do wybuchu w wyniku wycieku gazu, ale na tym etapie prac, służby informują, że nie wykluczają żadnej możliwości.
Cud w Magnitogorsku
Energii w poszukiwaniu dodają służbom wydarzenia z wczoraj, kiedy dzień po katastrofie ratownicy odnaleźli pod gruzami żywe 10-miesięczne niemowlę. Ivan przeżył 35 godzin na mrozie, gdyż znajdował się w drewanianym kojcu, był ubrane w kurtkę oraz ciepłe ubranka.
Niemowle trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami, ale jego stan jest stabilny.
Czytaj też:
Cud w Magnitogorsku. Spod gruzów wydobyto 10-miesięczne niemowlę