Potwierdzamy zatrzymanie 64-letniego mężczyzny, któremu postawiono zarzuty – podaje policja. Służby poinformowały jednocześnie, że Alex Salmond, wczoraj po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów został wypuszczony i nie zatrzymano go na noc. Dzisiaj polityk ma stanąć przed sądem.
Zarzuty stawiane byłemu szefowi szkockiego rządu dotyczą wydarzeń z 2013 roku. Alex Salmond zaprzecza tym oskarżeniom: "Nie jestem święty i popełniłem w życiu wiele błędów, ale te zarzuty są po prostu śmieszne".
Tymczasem prokuratura twierdzi, że Salmond napastowanie seksualne dwie kobiety, w czasie kiedy pełnił funkcję pierwszego ministra Szkocji. W związku z procesem i oskarżeniami, polityk zrezygnował z członkostwa partii (Szkockiej Partii Narodowej), które kiedyś był liderem.
Czytaj też:
"Piłka jest po stronie premier May". Morawiecki o Brexicie