Rosja atakuje wrogów działając w USA

Rosja atakuje wrogów działając w USA

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Flickr/Jedimentat44/CC BY 2.0
Robert Mueller, amerykański prawnik i śledczy, przedstawił raport na temat rosyjskich agencji działających w Stanach Zjednoczonych. Według dokumentu, firmy te mają wpływać na procesy i wyroki sądów federalnych. Ma to pomóc Kremlowi zwalczyć politycznych wrogów, którzy ukrywają się w USA lub otrzymują stamtąd pomoc.

Robert Mueller jest prawnikiem, który od 2017 roku prowadzi śledztwo dot. rosyjskiej ingerencji w ostatnie wybory prezydenckie w Stanach. Według jego raportu, rosyjskie firmy działające w Stanach wspierają finansowo aktywność internetowych szpiegów Kremla (tzw. „trolli”). Dzięki temu pozyskują oni tajne i poufne informacje o amerykańskich procesach i śledztwach. Wpływają przez to na wyroki wobec przeciwników reżimu Putina.

O sprawie pisze portal The Atlantic. Jak informuje, w raporcie Muellera zawarto wiele dowodów na współpracę finansową między rosyjskimi agencjami. Chodzi głównie o firmę Concord Managements, udzielającą wsparcia finansowego spółce Internet Research Agency, nazywaną „farmą trolli”. Organizacja ta wywiera wpływ na wiele biznesowych i politycznych stosunków Rosji z innymi państwami.

Autorka artykułu o raporcie Muellera, Natasha Bertrand, przytacza opinie ekspertów prawa. Według nich, szpiedzy Kremla wykorzystują amerykańskie sądownictwo i wysyłają fałszywe tropy oraz informacje w sprawach dotyczących przeciwników rosyjskiego establishmentu. Dzięki temu, władze w Moskwie osłabiają ich i kierują na nich uwagę amerykańskiego systemu.

Jak podkreślał w artykule jeden ze specjalistów od prawa, Mark Zaid, sprawa Concord Managements to nie jedyna i nie pierwsza tego typu. Już wcześniej Rosjanie za pomocą swoich agencji ingerowali w wyroki sądowe wobec wrogów Putina. Według prawnika, ujawnione teraz wydarzenia demaskują Rosję jako państwo agresywne wobec amerykańskiej demokracji. Zaid wspomina tu przypadek dwóch osób wspierających Aleksieja Nawalnego – publicystę znanego z krytyki Putina. Mówi o Sergeyu Leontievie i Alexandrze Zheleznyaku - bankierach, którzy zostali doprowadzeni do bankructwa przez Kreml za pomoc finansową Nawalnemu.

Eksperci obawiają się, że Mueller może stać się obiektem szantażu Rosjan. Podkreślają, że Kreml będzie próbował zmusić śledczego do porzucenia tej sprawy, grożąc mu opublikowaniem pozyskanych dowodów we wrażliwych i poufnych sprawach dla USA.

Źródło: theatlantic.com
Czytaj także