Jan Parys: Spotkanie Duda-Trump to nasza polisa ubezpieczeniowa

Jan Parys: Spotkanie Duda-Trump to nasza polisa ubezpieczeniowa

Dodano: 
Andrzej Duda i Donald Trump
Andrzej Duda i Donald Trump Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Amerykanie stacjonując na naszym terytorium bronią nie tylko naszego kraju, ale całej Europy. Ma to znaczenie dużo szersze niż relacje dwustronne. Przede wszystkim trzeba jednak podkreślić, że to polisa ubezpieczeniowa dla nas. Ewentualny przeciwnik będzie się długo zastanawiał, czy podjąć ekspansję w tym kierunku. Bo liczba Amerykanów w Polsce jest na tyle duża, że nie da jej się po prostu wyminąć – mówi portalowi DoRzeczy.pl Jan Parys, były minister obrony narodowej, szef gabinetu ministra spraw zagranicznych w latach 2015-2018.

Jak ocenia Pan spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem?

Jan Parys: Przede wszystkim fakt, że takie spotkanie się odbyło, to bardzo dobra wiadomość dla Polski. To oczywiście sukces. Na pewno to spotkanie zwiększa nasze bezpieczeństwo. Wszyscy, którzy rozumieją sytuację wokół nas, to, jakie są współczesne zagrożenia, powinni być z tego spotkania prezydenta RP Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem zadowoleni.

No dobrze, ale co realnie wynika z tego spotkania?

Jest ono dowodem na to, że sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest trwały i silny. Obecność amerykańska w Polsce jest oczywiście niezwykle ważna dla naszego bezpieczeństwa. Ale nie tylko. Amerykanie stacjonując na naszym terytorium bronią nie tylko naszego kraju, ale całej Europy. Ma to znaczenie dużo szersze niż relacje dwustronne. Przede wszystkim trzeba jednak podkreślić, że to polisa ubezpieczeniowa dla nas. Ewentualny przeciwnik będzie się długo zastanawiał, czy podjąć ekspansję w tym kierunku. Bo liczba Amerykanów w Polsce jest na tyle duża, że nie da jej się po prostu wyminąć.

Kilka tygodni temu Donald Trump miał być w Polsce, z okazji 80. Rocznicy wybuchu II wojny światowej, jednak ta wizyta została przełożona….

Ale w Polsce była z wizytą ważna amerykańska delegacja, z wiceprezydentem USA na czele. A wizyta samego prezydenta Trumpa została nie odwołana, a jedynie odłożona w czasie. Nie ma co się denerwować. Ja bym podkreślił, że Donald Trump w Nowym Jorku spotkał się tylko z dwoma przywódcami z Europy – byli to premier Wielkiej Brytanii i prezydent RP Andrzej Duda. Jak widać Donald Trump spotyka się tylko z tymi krajami, które uważa za ważne, bliskie, sojusznicze.

Czytaj też:
Andrzej Duda: Zaprosiłem do Polski prezydenta Brazylii

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także