Wiceminister zdrowia: Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy

Wiceminister zdrowia: Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy

Dodano: 
W związku z epidemią choroby wywołanej przez koronawirusa pracownicy lotnisk w całej Polsce wprowadzili specjalne procedury
W związku z epidemią choroby wywołanej przez koronawirusa pracownicy lotnisk w całej Polsce wprowadzili specjalne proceduryŹródło:PAP / Łukasz Gągulski
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, w której udział wzięli m.in. minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski i premier Mateusz Morawiecki, podjęto decyzję, aby odwołać wszystkie imprezy masowe. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Na razie jeszcze nie ma informacji, co z biletami i zwrotem pieniędzy za wydarzenia, które się nie odbędą. Rząd w dalszym ciągu pracuje nad regulacjami, które mają rozwiązać tę kwestię. W rozmowie z DoRzeczy.pl wiceminister zdrowia, lekarz, Waldemar Kraska odnosi się do tematu dotyczącego imprez masowych oraz uszczelniania granic.

W rozmowie z DoRzeczy.pl wiceminister zdrowia Waldemar Kraska odnosi się do tematu imprez masowych. Kraska objaśnia, dlaczego rząd wydał dyspozycję o zaniechaniu dużych wydarzeń z udziałem publiczności. – W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, podjęliśmy decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych. Zakaz dotyczy wszystkich imprez sportowych i artystycznych, na które przychodzi ponad 1000 osób, a w hali ponad 500 osób. Koronawirus i epidemia, która się rozszerza to realne i globalne zagrożenie –przekonuje. - Światowa Organizacja Zdrowia proponuje podjęcie radykalnych działań ograniczających możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dlatego - my też, w poczuciu odpowiedzialności - chcemy zapobiegać - dodaje.

Wiceminister zauważa także potrzebę, aby uszczelnić granice, które powinny zostać zabezpieczone w odpowiedni sposób. –Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nie dopuszczać do rozprzestrzeniania się wirusa na terenie Polski. Stąd pomysł o dodatkowych procedurach na lotniskach, ale także kontrolach sanitarnych pasażerów autobusów i pociągów. To właśnie drogą lądową koronawirus wywołujący COVID-19 przedostał się do Polski z Niemiec –podsumowuje.

Czytaj też:
Polacy nie boją się koronawirusa? Wynik sondażu rozwiewa wątpliwości

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także