Lisicki: Konfederacja popełniła błąd

Lisicki: Konfederacja popełniła błąd

Dodano: 
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy"
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy"Źródło:PAP / Andrzej Rybczyński
– Nie możemy się dziwić, że sztaby wyborcze zabiegają o wsparcie i poparcie ze strony elektoratu Konfederacji. Sądzę, że Konfederacja popełniła błąd. Zamiast ogłosić, że poprze danego kandydata pod pewnymi warunkami, członkowie Konfederacji zdecydowali się wybrać inną drogę. Być może warto było zgłosić swoje warunki i poczekać na to, który ze sztabów zdecyduje się je spełnić – mówi portalowi DoRzeczy.pl redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

Prezydent Andrzej Duda nie zgodził się na wspólną debatę z Rafałem Trzaskowskim w TVN, Onecie i Wirtualnej Polsce. W związku z tym media zdecydowały się ją odwołać. Część osób uznała, że Andrzej Duda dyskryminuje widzów tych mediów. Pan też tak uważa?

Paweł Lisicki: Wydaje mi się, że prezydent Andrzej Duda nie straci decyzją o tym, aby nie pojawiać się na tej debacie. Widzowie Onetu, TVN i WP nie do końca są elektoratem Andrzeja Dudy. Elektorat Andrzeja Dudy to osoby z mniejszych miejscowości, wsi i miasteczek, które nie są tak duże, jak największe miasta w Polsce. Przy okazji I tury jasno widać, że Andrzej Duda przegrał w pięciu wielkich miastach, ale wygrał w miejscowościach poniżej 200 tys. mieszkańców. Dlatego będzie stawiał na kanały, z których korzysta jego elektorat. Debata z Rafałem Trzaskowskim w mediach takich jak np., Onet nie zmieni pewnych tendencji.

Dwa dni temu na antenie TVP Info szef sztabu Andrzeja Dudy Adam Bielan podziękował Krzysztofowi Bosakowi za poparcie ubiegającego się o reelekcję prezydenta. Polityk Konfederacji od razu odciął się od słów Bielana. Wygląda na to, że sztaby wyborcze, które krytykowały Konfederację, teraz usilnie starają się o jej poparcie.

Jeśli chodzi o Adama Bielana to myślę, że po prostu się pomylił, ale nie było to intencjonalne. Proszę zauważyć, że Krzysztof Bosak pośrednio opowiedział się za Andrzejem Dudą. Myślę, że o to chodziło panu Bielanowi. Oczywiście jego wypowiedź była nie w smak Bosakowi, więc od razu jej zaprzeczył. Jednak nie możemy się dziwić, że sztaby wyborcze zabiegają o wsparcie i poparcie ze strony elektoratu Konfederacji. Sądzę, że Konfederacja popełniła błąd.

Jaki?

Zamiast ogłosić, że poprze danego kandydata pod pewnymi warunkami, członkowie Konfederacji zdecydowali się wybrać inną drogę. Być może warto było zgłosić swoje warunki i poczekać na to, który ze sztabów zdecyduje się je spełnić.

Mecenas Roman Giertych napisał list, w którym namawia Konfederację do poparcia Rafała Trzaskowskiego. Spodziewał się pan, że dawny lider LPR będzie namawiał swojego byłego kolegę Krzysztofa Bosaka do poparcia kandydatury przedstawiciela środowiska, z którym Konfederacji nie po drodze?

Mogę powiedzieć, że list pana Giertycha jest żałosny. Pisanie, że LPR został zniszczony przez PiS jest nie na miejscu.

Jeśli nie PiS, to kto?

Liga Polskich Rodzin została zniszczona przez to, że Roman Giertych nie potrafił nią odpowiednio zarządzać. PiS to wykorzystał. Jednak odpowiedzialność za koniec LPR-u ponosi Giertych. Wydaje mi się, że mecenas Giertych jest od jakiegoś czasu oderwany od rzeczywistości. Jest instrumentem PO.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także