Burza związana z Wierzchowskim dotyczy wypowiedzi łódzkiego kuratora oświaty na temat działań środowisk LGBT.
– To absolutnie skandaliczna decyzja. Wyraźnie kurator oświaty mówił o wirusie ideologii LGBT, to porównanie odpowiada temu co rok wcześniej mówił abp. Marek Jędraszewski o zarazie, czy tęczowej zarazie – komentuje odwołanie Wierzchowskiego red. nacz. „Do Rzeczy” Paweł Lisicki.
– Faktycznie ideologia LGBT rozwija się tak jak choroba zakaźna, infekując kolejne elementy społeczeństwa – dodał dziennikarz w rozmowie z DoRzeczy.pl.
Jak podkreślił dalej Lisicki, „odwołanie Wierzchowskiego w tej sytuacji po pierwsze jest przejawem tchórzostwa, po drugie zachęca działaczy LGBT do dalszych działań”.
– Uważam, że w tej sytuacji powinna nastąpić natychmiastowa dymisja ministra oświaty, który taką decyzję podjął, ponieważ ogłaszając kapitulację przed ruchem LGBT minister najwyraźniej pomylił swoje funkcje, swoje miejsce – dodał red. nacz. "Do Rzeczy".
Czytaj też:
Łódzki kurator odwołany ze stanowiska po wypowiedzi o "wirusie LGBT"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.