Ziemkiewicz: Biedroń idzie po elektorat, który nie istnieje

Ziemkiewicz: Biedroń idzie po elektorat, który nie istnieje

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło:PAP / Leszek Szymański
W Polsce każdy, kto szedł mocno w lewo, przegrywał. Tak było z Palikotem, Nowoczesną, nawet z PO. Droga do wygranej wiedzie przez centrum. Szczególnie w Polsce, gdzie społeczeństwo jest dosyć konserwatywne. Dlatego inicjatywie Roberta Biedronia nie wróżę większego sukcesu – mówi portalowi DoRzeczy.pl Rafał A. Ziemkiewicz.

Publicysta tygodnika „Do Rzeczy” odniósł się do wypowiedzi Biedronia, który oznajmił, że chce być premierem. – Nie mam zbyt wielu danych, ale wydaje mi się, że to, co robi w tej chwili Robert Biedroń jest ucieczką do przodu – mówi Rafał A. Ziemkiewicz.

– Biedroń wie, że nie ma szans na reelekcję w Słupsku. I, że byłoby obciachem, gdyby na klęskę wyborczą się nastawił. Ogłoszenie z dawna oczekiwanej kariery ogólnopolskiej, jest jakimś wyjściem, by zachować twarz i reputację wschodzącej gwiazdy. Natomiast sposób, w jaki to robi, świadczy ewidentnie o tym, że nie ma tam pomysłu, nic nie zostało przygotowane, stąd raczej jest to „pływanie rozpaczliwcem” – uważa publicysta.

W rozmowie z DoRzeczy.pl Rafał A. Ziemkiewicz odniósł się też do radykalnego skrętu w lewo polskiej opozycji. – To jest fenomen polskiej polityki. Bo jak dotąd każdy, kto skręcał w lewo, na tym przegrywał. Jedynym sukcesem lewicy było SLD, które wygrało jednak nie jako partia lewicowa, ale jako formacja gierkowskiego bezpieczeństwa socjalnego, partia peerelowskiego resentymentu, wreszcie było postrzegane jako partia, która odrzuci Balcerowicza. Wygrana SLD była reakcją na sposób przeprowadzenia transformacji ustrojowej – tłumaczy Ziemkiewicz.

– Gdyby SLD wystąpiło wtedy jako partia narodowo-katolicka, też by wygrało. Potem wszyscy po liberalnej stronie zapatrzyli się w Adama Michnika. Uznano, że radykalny skręt w lewo, antyklerykalizm, libertynizm światopoglądowy przyniosą sukces – mówi Rafał Ziemkiewicz.

I przypomina tych polityków, którzy po radykalnym skręcie w lewo ponosili klęski. – Palikot zaczynał jako liberał gospodarczy, przedsiębiorca, zwolennik wolnego rynku i unowocześnienia gospodarki. Przeszedł na pozycje antyklerykalne i libertynistyczne, w efekcie z polityki zniknął. Identyczną drogę przeszła Nowoczesna – partia wolnego rynku, pragmatyzmu, odbiurokratyzowania, weszła do Sejmu. Tam przeszła na stronę liberalizmu obyczajowego, już jej prawie nie ma – mówi Ziemkiewicz.

Platforma też największe triumfy święciła jako formacja pragmatyczna, dystansująca się od światopoglądowych sporów i szaleństw jakiejkolwiek strony politycznej. Trzymanie lewicowego ideowo kursu przez Ewę Kopacz doprowadziło do porażki – uważa publicysta.

Według Rafała Ziemkiewicza wśród części elit wciąż panuje przekonanie co do tego, że pójście na lewo jest drogą do wygranej. Tymczasem to ogromny błąd.

– Nawet zwykły rozsądek mówi, że droga do wygranej prowadzi przez centrum. Szczególnie w Polsce, gdzie społeczeństwo jest dosyć konserwatywne, a nawet stare komuchy chcą mieć katolickie pogrzeby. Dlatego nie wróżę sukcesu Biedroniowi, który wyrusza w drogę po elektorat, który nie istnieje – podsumowuje publicysta.

Czytaj też:
Spięcie w TVN24. Biedroń: W waszej telewizji dochodziło do molestowań. Ostra riposta Olejnik
Czytaj też:
Biedroń: Będę budował nowy ruch społeczno-polityczny


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także