Stankiewicz: Szansa związana z rocznicą przespana przez PiS
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Stankiewicz: Szansa związana z rocznicą przespana przez PiS

Dodano: 149
Andrzej Stankiewicz
Andrzej Stankiewicz Źródło: PAP / Marcin Obara
Uroczystości rocznicowe nie są organizowane tak, jak powinny. Może fajnie, że niektóre światowe budynki będą podświetlone na biało-czerwono. Ale w Polsce? Żona zapytała mnie gdzie możemy pójść z dzieckiem 11 listopada. Okazuje się, że nie bardzo jest gdzie – mówi portalowi DoRzeczy.pl Andrzej Stankiewicz, publicysta Onet.pl.

Czy jesteśmy jako Polacy w stanie jeszcze razem świętować Święto Niepodległości?

Andrzej Stankiewicz: Nie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dwa główne zwalczające się obozy i ich twarde elektoraty, do których zalicza się mniej więcej po 25 proc. obywateli, to na pewno nie. Oczywiście można się zastanowić, czy dało się zrobić coś dla wyciszenia tego sporu w związku z setną rocznica odzyskania niepodległości.

I dało się zrobić cokolwiek?

Myślę, że zrobiono za mało. W Polsce wciąż silny jest Kościół. Nie słyszałem głosu Kościoła wzywającego do jedności w związku z rocznicą. Nie podjęto starań, żeby choć elementarne obchody były przeżywane wspólnie. Tego zabrakło. Również same uroczystości nie są organizowane tak, jak powinny.

A jak powinny być organizowane?

Nie twierdzę, że od razu mieliby do Polski przyjeżdżać światowi przywódcy, choć i takie sytuacje przy niektórych poprzednich rocznicach się zdarzały. Jednak rozumiem, że obecnemu rządowi ciężko byłoby coś takiego zorganizować. Ale obchody są takie sobie. Może fajnie, że niektóre światowe budynki będą podświetlone na biało-czerwono. Ale w Polsce? Żona zapytała mnie gdzie możemy pójść z dzieckiem 11 listopada. Powiedziałem jej, że nigdzie.

Dlaczego?

W Warszawie można iść na marsz, ale po pierwsze – do końca niemal nie było wiadomo kto go zorganizuje, nie wiadomo, jak on przebiegnie. Ale nawet jak on przebiegnie bardzo spokojnie, to jest to marsz jednowymiarowy politycznie. Iść będzie Morawiecki, Duda, Kaczyński. A wielu ludzi to odrzuca, szczególnie w mieście, w którym wyborcy pokazali czerwoną kartkę polityce prowadzonej przez PiS. Są jakieś pikniki, ale też związane z tym marszem. Poza tym nie ma oferty. Myślę, że PiS nie wygra na tych obchodach wizerunkowo. PiS powinien o rocznicy pomyśleć już w 2015 roku, gdy wygrał wybory. Kwaśniewski jutro idzie na koncert w Teatrze Wielkim. Można było niewielkim wysiłkiem namówić część polityków niegdyś ważnych na polskiej scenie politycznej, byłych premierów na przykład, by też w takim wydarzeniu uczestniczyli. Nie próbowano nawet tego zrobić, i to jest przykre.

Nie można mówić, że rząd nic nie zrobił – wydarzeń są tysiące. Spektakle teatralne, nawet robione przez takich artystów jak Jan Klata, czy Krystian Lupa, którzy z dobrą zmianą kojarzone, delikatnie mówiąc, nie są…

Tylko pytanie, czy widz tych spektakli we Francji, czy w Rosji, wie z czym ma do czynienia, że chodzi o stulecie niepodległości. Ja nie widzę w tych obchodach spójnej wersji. I powiem tak – pracuję Warszawie, nie widzę większej oferty związanej z setną rocznicą odzyskania niepodległości. Mieszkam pod Warszawą, i też nie widzę takiej oferty. I mam rodzinę w niewielkiej miejscowości na Mazowszu, gdzie też nie widać, by coś w związku z rocznicą się działo. Ta szansa została przez rząd PiS-u przespana.

Czytaj też:
Narodowcy porozumieli się z rządem. Będzie wspólny marsz 11 listopada
Czytaj też:
Gronkiewicz-Waltz nie weźmie udziału w odsłonięciu pomnika Lecha Kaczyńskiego. "Mam swoją uroczystość"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także