Ekspert po konwencji: Bardzo dobry kierunek PiS. Jak w dojrzałych demokracjach
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Ekspert po konwencji: Bardzo dobry kierunek PiS. Jak w dojrzałych demokracjach

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
W 2007 roku PiS skupił się w kampanii na walce z opozycją i wybory przegrał. Teraz wystąpienie premiera wskazuje, że będzie jak w dojrzałych demokracjach skupiać się na tym, co się udało dokonać. To bardzo dobry kierunek – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Norbert Maliszewski, psycholog społeczny i specjalista ds. marketingu politycznego, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Europa, wyższe płace, rozwój i modernizacja – to główne cele ofensywy partii rządzącej przedstawione na jej konwencji przez premiera Mateusza Morawieckiego. Co oznacza ta strategia od strony wizerunkowej?

Norbert Maliszewski: – Wydaje się, że to bardzo dobry kierunek. Szczególnie w porównaniu z działaniami PiS-u z 2007 roku. Podobnie jak teraz partia ta była u władzy. Podobnie jak teraz mieliśmy koniunkturę gospodarczą. Ale PiS skupił się w kampanii na walce z opozycją, tropieniu układów. I wybory przegrał. Teraz wystąpienie premiera wskazuje, że będzie jak w dojrzałych demokracjach skupiać się na tym, co udało się dokonać.

Pytanie na ile ta strategia okaże się skuteczna?

Przeprowadzone badania wskazują, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość kojarzy się ze stabilizacją, rozwojem gospodarczym, poczuciem bezpieczeństwa, wiarygodnością, umiejętnym rozwiązywaniem problemów społecznych dzięki programom takim jak 500 Plus. PiS chce przedstawić się jako ta partia, dzięki której Polakom żyje się lepiej. I faktycznie, według badań poziom zadowolenia Polaków jest dziś rekordowy, bezrobocie jest rekordowo niskie. Oczywiście opozycja próbuje przekonywać, że panuje drożyzna, a partia rządząca boryka się z aferami, jest nepotyzm. Takie przeciąganie liny będziemy mieć już do wyborów.

Hasłem, które padło w przemówieniu Morawieckiego jest też Europa. Czy ciągłe zaprzeczanie oskarżeniom o polexit jest w ogóle politycznie uzasadnione?

Prawo i Sprawiedliwość próbuje zdemitologizować te teorie o rzekomym polexicie. Robi to jednak nie przez ciągłe zaprzeczenie i powtarzanie o tym, że to fake news, ale próbuje narzucić własną opowieść. O silnej Polsce, która stara się o wzmocnienia pozycji naszego kraju w Europie, a głębsza integracja ma się odbywać na poziomie portfeli i zrównywaniu zarobków obywateli Polski z zarobkami obywateli innych krajów Unii Europejskiej. I jest jeszcze jeden bardzo istotny element tej konwencji.

Jaki?

Tym, co przynosiło największe straty wizerunkowe formacji rządzącej były konflikty wewnętrzne i plotki o nich. Ta konwencja była też swego rodzaju pokazem jedności wewnątrz obozu władzy. Wydaje się, że Zjednoczona Prawica była przedstawiana jako drużyna, w której każdy ma do odegrania swoją rolę. I to mądre posunięcie, bo to nie opozycja, ale właśnie konflikty wewnętrzne najbardziej szkodziły partii rządzącej.

Czytaj też:
Semka: PiS złożył wyraźną deklarację jedności

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także