Poprawia się sytuacja w "Szlachetnej Paczce"
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Poprawia się sytuacja w "Szlachetnej Paczce"

Dodano: 
Finał Szlachetnej Paczki, 8 bm w Krakowie
Finał Szlachetnej Paczki, 8 bm w Krakowie Źródło: PAP / Jacek Bednarczyk
Banki zablokują dostęp do środków finansowych i wyciągów bankowych stowarzyszenia „Wiosna” organizującego „Szlachetną Paczkę” Joannie Sadzik i związanym z nią osobom, które sąd wykreślił z zarządu stowarzyszenia – dowiedziało się „Do Rzeczy”. Legalnie wybrany przez Walne Zgromadzenie na fotel prezesa ks. Grzegorz Babiarz zaczął dziś urzędowanie.

Po kilku miesiącach chaosu w stowarzyszeniu „Wiosna” i zamieszaniu związanym z awanturą o wpływy w instytucji organizującej akcję charytatywną „Szlachetna Paczka” sytuacja w niej wraca do normy. Pod koniec marca krakowski sąd wykreślił z Krajowego Rejestru Sądowego Joannę Sadzik i grupę bliskich jej osób.

Joanna Sadzik kierowała organizacją od września ubiegłego roku po dymisji księdza Jacka Stryczka, jednak w lutym po fali kontrowersji jakie wywołała w środowisku „Szlachetnej Paczki” została odwołana przez Walne Zgromadzenie, które powołało na prezesa ks. Grzegorza Babiarza. 11 lutego Walne Zgromadzenie, w innym niż poprzednio składzie, przywróciło Sadzik oraz poprzednie kierownictwo. Jednak dokumenty, do których dotarliśmy wskazują, że ten wybór był nielegalny, a w spotkaniu uczestniczyły nieuprawnione osoby.

Ks. Babiarz prezesem "Wiosny"

Jak wynika z dokumentów, do których dotarł i ujawnił portal DoRzeczy.pl sąd przychylił się do twierdzenia, że wybór pani Sadzik na fotel prezesa był niezgody z przepisami.

Już po wykreśleniu przez sąd z KRS Joanny Sadzik sprzyjające jej lewicowo-liberalne media rozpoczęły medialną nagonkę mającą zdyskredytować wybranego przez Walne Zgromadzenie na fotel prezesa stowarzyszenia ks. Grzegorza Babiarza.

Wczoraj krakowski sąd oficjalnie wpisał go do KRS jako szefa stowarzyszenia „Wiosna”. Decyzja na razie jest jeszcze nieprawomocna, a jego oponenci związani z grupą Joanny Sadzik zapowiedzieli odwołanie, ale wpis do rejestru sądowego oznacza, że może on już rozpocząć swoje urzędowanie.

– Jestem świadomy wielu błędów, które zostały popełnione. Przepraszam wszystkich za to z całego serca. Zapewniam, że wyciągnąłem z całej sytuacji daleko posunięte wnioski. Mój wpis do rejestru KRS, mimo że jest nieprawomocny jest ze wszech miar skuteczny i staram się pełnić swoją funkcję – mówi w rozmowie z „ Do Rzeczy” ks.Grzegorz Babiarz. Zaznacza jednocześnie, że nie zamierza podawać się do dymisji.

– Prawo obowiązujące w Polsce zobowiązuje mnie do rzetelnego pełnienia obowiązków, którym mimo całego ciężaru sytuacji muszę podołać. Jestem na to zdecydowany – dodaje kapłan.

Banki blokują Sadzik

Jak się dowiedzieliśmy dzisiaj ks. Grzegorz Babiarz przedstawił w bankach, z którymi współpracuje stowarzyszenie „Wiosna” zaświadczenie o wpisaniu go przez sąd na stanowisko prezesa wraz z pełnomocnictwami. Oznacza to, że banki muszą zablokować dostęp do finansów i informacji o operacjach bankowych Joannie Sadzik i ludziom, których pod koniec marca sąd wykreślił z grona członków zarządu.

– Interesy i majątek stowarzyszenia muszą być od teraz skutecznie chronione w rękach uprawnionej i odpowiedzialnej za to osoby – mówi nam prezes stowarzyszenia „Wiosna”

Decyzja krakowskiego wymiaru sprawiedliwości o wpisie ks. Grzegorza Babiarza do KRS oznacza też, że Sadzik i jej współpracownicy nie mają pełnomocnictw do podejmowania działań prawnych w imieniu stowarzyszenia „Wiosna”

Czytaj też:
Mocne słowa Wybranowskiego: Onetowi hucpiarze zamordowali "Szlachetną Paczkę"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także