Żalek: Ludowcy nie przepuszczą żadnej okazji

Żalek: Ludowcy nie przepuszczą żadnej okazji

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell
PSL jest ostatnio zmarginalizowane politycznie, bo przecież w wyborach samorządowych sojusznikiem PO, ich dawnego koalicjanta, jest obecnie Nowoczesna. Ludowcy nie przepuszczą więc żadnej okazji, by spróbować odzyskać polską wieś, bo to dla nich ostatnia szansa na przetrwanie – mówi portalowi DoRzeczy.pl wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, poseł Jacek Żalek, odnosząc się do słów Władysława Kosiniaka-Kamysza o tym, że Krzysztof Jurgiel przespał okres swojego urzędowania.

– Resort rolnictwa i resort zdrowia to dwa resorty, które dla każdego rządu stanowią największe wyzwanie – stwierdził wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS. Zaznaczył zarazem, że podziwia każdego ministra, który ma odwagę się z nimi odpowiedzialnie zmierzyć. – Zdrowie i rolnictwo to dwa obszary, na których zaniedbania poprzednich ekip są wyraźnie widoczne, najwięcej jest tutaj do uporządkowania i poprawy. Właściwe rozwiązania są wdrażane, ale nie można oczekiwać, że po latach złej polityki da się je naprawić błyskawicznie – podkreśla polityk. – W sytuacji szybkiego rozwoju gospodarczego i wzrostu zamożności Polaków rośnie przekonanie o możliwości szybkich i skutecznych zmian. Z tego korzysta PSL, partia ostatnio zmarginalizowana politycznie, bo przecież w wyborach samorządowych sojusznikiem PO, jej dawnego koalicjanta, jest obecnie Nowoczesna. Ludowcy nie przepuszczą więc żadnej okazji, by spróbować odzyskać polską wieś, bo to dla nich ostatnia szansa na przetrwanie – uważa Żalek.

Czytaj też:
Poseł PSL: Opozycja ma wiele za uszami, ale PiS idzie za ostro

PSL: Dwa i pół roku zmarnowane

Ludowcy postanowili o sobie przypomnieć, w związku z powołaniem na stanowisko Ministra Rolnictwa Jana Ardanowskiego. – Zmiana zawsze rodzi nadzieję, chociaż oczywiście te dwa i pół roku w obszarze polskiego rolnictwa zostały zmarnowane – mówił w Sejmie szef partii. Zaznaczał, że poprzedni minister, Krzysztof Jurgiel podejmował błędne decyzje lub nie podejmował ich wcale. – Przespał po prostu okres sprawowania swojego urzędu, a jak się budził, to wyrządzał szkodę – podkreślił. Jego zdaniem jednak odejście ministra nie spowoduje, że, wszystkie problemy znikną, a nowy szef resortu rolnictwa będzie musiał zmierzyć się m.in. z zagrożeniem, jakim jest susza. Podkreślał Kosiniak-Kamysz. Dodawał, że odpowiedzialność spoczywa na rządzie, ponieważ to on ma rządu, bo to on ma odpowiednie instrumenty.

Ludowcy apelują do burmistrzów i wójtów

Lider PSL-u mówił też o tym, że jego partia jest „formacją odpowiedzialną”. – Przedstawiciele rządu często pytają, dlaczego opozycja potrafi tylko krytykować. (...) To nieprawda, nie wierzcie w to. Mamy konkretne propozycje ustaw, ale też propozycje działań, które podejmujemy już dziś – zaznaczał. Dodał, że w imieniu PSL-u wystosował list do naszych wójtów, burmistrzów i prezydentów. - Chciałbym też chciałbym poprosić wszystkich gospodarzy naszych miejscowości o to, żeby pomogli rolnikom w miejscach, w których jest susza, a wszystkie gminy na swoim terenie mają takie obszary. Żeby pomogli tym rolnikom w postaci umorzenia podatku rolnego, nie ściągania, odstąpienia od ściągania tego podatku lub rozłożyli na raty podatek rolny. To nasza prośba o pomoc – zaznaczył.

Czytaj też:
PSL – UED chce debaty o stanie państwa. „Demokracja została zaorana”

Źródło: DoRzeczy.pl / 300polityka.pl
Czytaj także