Korwin-Mikke: Wolę, jak pedofil poklepie córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego
– Gdyby 120 lat temu ktoś przyszedł do Niemca i powiedział: "Herr Schmitt, ma pan posłać dziecko do szkoły pod przymusem, tam będą go uczyli homoseksualizmu", to by zabił – stwierdził były europoseł. Teraz Korwin-Mikke ponownie ubiega się o miejsce w PE, tym razem z list Konfederacji KORWIN Liroy Braun Narodowcy.
– Wycofałem się z europarlamentu, żeby wziąć trochę urlopu od tej głupoty. Teraz trzeba wrócić. Mam nadzieję, że będę na grobie Unii Europejskiej. Wszyscy mówią w kuluarach, że to ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego. Odkąd zdrajcy podpisali traktat lizboński, Polska utraciła niepodległość. Prawo unijne ma pierwszeństwo przed polskim, a z tego wynika, że Polska nie jest już niepodległym państwem. Teraz chcą przerobić Unię na państwo unitarne, czyli coś na kształt Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. To robią spiskowcy – tłumaczy Korwin-Mikke pytany o to, dlaczego zrezygnował z mandatu europosła w obecnej kadencji.
Polityk odniósł się do ostatnich zarzutów pod swoim adresem o to, że popiera pedofilię: – Moskwa bierze na agentów ludzi, którzy są pedofilami? Do tej pory myślałem, że jestem agentem rosyjskim, a teraz się okazuje, że jestem pedofilem. Zdecydowanie wolę, jak pedofil poklepie mi córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego. Po tych lekcjach dziewczyny przestają umieć kochać.