75. rocznica bitwy o Monte Cassino. Prezydent: Bitwa, która znów rozsławiła polskie oręże na cały świat

Dodano:
Uroczystości związane z 75. rocznicą Bitwy o Monte Cassino Źródło: X / @Kombatanci
Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino trwają obchody z okazji 75. rocznicy zdobycia tego szczytu i znajdującego się na nim Klasztoru Benedyktynów przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. W uroczystościach uczestniczą weterani armii gen. Andersa, prezydent Andrzej Duda wraz z Pierwszą Damą, a także prezydent Republiki Włoskiej Sergio Mattarella z córką.

Uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino rozpoczęły się od Mszy świętej w intencji poległych żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Po nabożeństwie do zgromadzonych na uroczystości przemówił prezydent Andrzej Duda.

– To jest niesamowite miejsce, ten kawałek ziemi, tutaj we Włoszech, tak bardzo polski. Ten cmentarz na widok którego ściska serce, ten klasztor, którego nie można pomylić z żadnym innym – mówił prezydent. Andrzej Duda podkreślał, że polscy żołnierze - tak jak w naszym hymnie - pragnęli przedostać się z ziemi włoskiej do Polski. – Nie dotarli do niej. Zostali tutaj na tej ziemi, to ona ich litościwie przytuliła. Ale popatrzcie Państwo na nich: do tych krzyży, do tych grobów przyszła dzisiaj Polska. Dziękuję Wam druhny i druhowie. To niezwykły gest – kontynuował. Prezydent Duda stwierdził, że dzisiejsza obecność w tym miejscu jest wielkim świadectwem miłości i szacunku dla tych, którzy oddali swoje życie za ojczyznę.

–To musiał być nieprawdopodobny moment, kiedy gen. Anders został wezwany do dowództwa 8. armii i powiedziano mu, że będzie czwarte natarcie na Monte Cassino, czwarte po trzech nieudanych. Ale powiedziano mu też, że jeśli nie chce, to mogą walczyć gdzie indziej i nie muszą – mówił Andrzej Duda, przypominając przy tym, że wcześniej na tej ziemi poległo 54 tys. żołnierzy innych narodowości. – I na te niezdobyte wzgórza skaliste, strome, mieli ruszyć polscy żołnierze. Gen. Anders wiedział, że straty będą ogromne, ale myślę też, że wiedział że polscy żołnierze zdobędą Monte Cassino. I poszli szaleni, zażarci. Nie doszli do Polski, choć zwyciężyli w tej bitwie, która znów rozsławiła polskie oręże na cały świat. (....) Ale Polska nie stała się wolna. Ani w tamtym momencie ani kiedy skończyła się wojna. Ale dziś jest! To dzięki temu może być dziś tutaj 1.5 tys. polskich harcerzy – wskazał prezydent.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...