"PiS wygrywa o włos". Jarosław Kurski komentuje okładkę "Gazety Wyborczej"
"Gazeta Wyborcza" zwycięstwo PiS-u nad KE "o włos" ogłosiła na podstawie tzw. sondaży late poll. O godzinie 23:30 sondaże dawały PiS 43,1 proc., a Koalicji Europejskiej – 38,4 proc. Kolejne badania jedynie potwierdzały zwycięstwo PiS, a przewaga partii Jarosława Kaczyńskiego sukcesywnie rosła. Ostatecznie różnica między PiS a KE wyniosła ok 7 pkt. proc.
Rozdźwięk pomiędzy okładką „Gazety Wyborczej” a danymi wywołał falę komentarzy na Twitterze.
Do sprawy odniósł się sam wicenaczelny "Wyborczej" Jarosław Kurski.
„PiS nie wygrał o włos, jak napisaliśmy w drukowanej »Wyborczej« na podstawie późnowieczornych exit poll. Już po zamknięciu wydania okazało się, że różnica się powiększa na rzecz... PiS” – przyznaje Kurski.
Dziennikarz ocenił, że PiS odniosło historyczny sukces, wskazując, że PiS zdobył wyższe poparcie niż w wyborach w 2015 roku, mimo że to wtedy była wyższa frekwencja. "To wielki sukces partii rządzącej" – stwierdził zastępca Adama Michnika.
Na zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego złożyły się jego zdaniem dwie sprawy: Kościół oraz rozdawanie pieniędzy. „Głosowali z wdzięczności i z obawy, że opozycja im te pieniądze odbierze" – przekonuje Kurski.