Bodnar broni mężczyzny podejrzanego o brutalne morderstwo 10-latki. Rzecznik KGP: Nie wierzę, to zapewne fake

Dodano:
Rzecznik Komendanta Głównego Policji mł. insp. Mariusz Ciarka (C) oraz rzecznik Komendanta Stołecznego Policji kom. Sylwester Marczak (P) Źródło: PAP / Paweł Supernak
Czy bezpieczeństwo policjantów i innych ludzi w ogóle nie liczy się dla Rzecznika Praw Obywatelskich? – pyta rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka.

Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, którego zadania wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich, wyraził głębokie zaniepokojenie sposobem zatrzymania i traktowania przez policję Jakuba A. - mężczyzny podejrzanego o zabójstwo 10-latki z miejscowości Mrowiny. W opublikowanym na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich oświadczeniu podkreślono, iż podczas zatrzymania mężczyzny nie było konieczne zastosowanie kajdanek zespolonych, a także chwytu obezwładniającego gdyż nie stawiał on oporu. Zdaniem Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, "użyte przez policję środki wydają się w tym przypadku nieproporcjonalne i mają charakter pokazowy, stanowiący przykład manifestacji siły państwa wobec jednostki, do którego nie powinno dojść w demokratycznym państwie prawa". W oświadczeniu za niedopuszczalne uznano wyprowadzenie Jakuba A. z budynku boso i niekompletnie ubranego, a następnie pozostawienie go w takim stanie, w czasie wykonywania czynności procesowych. "Takie zachowanie narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka" – wskazano.

Do zarzutów tych odniosł się w rozmowie z portalem Tvp.info rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. – Nie wierzę, to zapewne fake, bo przecież Rzecznik Praw Obywatelskich, który przede wszystkim powinien mieć na uwadze w pierwszej kolejności prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki oraz ludzi, których poczucie bezpieczeństwa zostało naruszone tą zbrodnią, powinien złożyć kondolencje rodzinie, a policjantom podziękować za skuteczne i szybkie działania – podkreśla. Rzecznik KGP podkreśla, że policjanci mieli do czynienia z człowiekiem podejrzanym o dokonanie okrutnej zbrodni przy wykorzystaniu niebezpiecznych, ostrych narzędzi, a co za tym idzie także "zatrzymanie takiej osoby musi odbyć się z zachowaniem najwyższych zasad bezpieczeństwa, tak aby nie stało się nic podejrzanemu, który w akcie desperacji może dokonać samookaleczenia czy zaatakować policjantów". – Czy bezpieczeństwo policjantów i innych ludzi w ogóle nie liczy się dla Rzecznika Praw Obywatelskich? – pyta Ciarka.

Rzecznik KGP zwraca uwagę, że tego rodzaju sytuacje łatwo ocenia się po fakcie, nie mając wiedzy o tym, czy były informacje o możliwości stawiania oporu lub ataku czy ucieczki. – Ale gdyby został zabity czy ranny policjant – a mieliśmy do czynienia z okrutnym sprawcą zbrodni – to jak skomentowałby RPO takie zdarzenie. Policjanci to nie ludzie, o których prawach również powinien pamiętać? – pyta.

Źródło: TVP Info
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...