"Trudno wyobrazić sobie moją osobę w tym towarzystwie". Biernacki tłumaczy decyzję o przejściu do PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował dziś o transferze trzech posłów: Marka Biernackiego, Jacka Tomczaka i Radosława Lubczyka. Jednocześnie szef ludowców przekazał informację o powstaniu nowego klubu parlamentarnego: PSL - Koalicja Polska.
O powody swojej decyzji portal Wyborcza.pl zapytał Marka Biernackiego. Poseł ten został wraz z dwoma innymi parlamentarzystami usunięty z PO za głosowanie za odrzuceniem inicjatywy ustawodawczej "Ratujmy Kobiety". Jak tłumaczył wówczas rzecznik partii Jan Grabiec, posłowie ci naruszyli dyscyplinę partyjną.
Biernacki powiedział, iż skorzystał z propozycji, którą złożył mu klub PSL, ponieważ chce tworzyć Koalicję Polską. – Po to, żeby budować nowe centrum, żeby budować Polskę, która będzie państwem demokratycznym, też chcemy zrobić, żeby przestałą być w Polsce wojna plemion, tylko normalny dialog polityczny i dyskusja – oświadczył polityk. Przypomniał, że półtora roku temu wraz z innymi posłami został wykluczony z PO za głosowanie ws. światopoglądowych. – W międzyczasie zarząd PO potrafił przyjąć i panią Barbarę Nowacką i SLD, a teraz zaczyna prowadzić rozmowy z Wiosną. Trudno wyobrazić sobie moją osobę w tym towarzystwie – tłumaczył. – My nigdzie nie przeszliśmy. Na tym polega problem Platformy, że nie potrafiła podjąć decyzji o naszym przywróceniu – skwitował Marek Biernacki.