Mocne słowa polityka PO o własnej partii: To katastrofa
Polityk skrytykował kierownictwo swojej partii, szczególnie lidera – Grzegorza Schetynę. Zdaniem Zdrojewskiego Platforma nie wyciągnęła żadnych wniosków, zarówno z przegranej w wyborach samorządowych, jak i do Parlamentu Europejskiego.
– Czekam na propozycje Grzegorza Schetyny, jeśli chodzi o listy. Mój ewentualny start w wyborach może być tylko i wyłącznie wyrazem skrajnego sprzeciwu wobec tego, co zaproponuje – oświadczył.
– Działacze i aktywni sympatycy PO są zdemotywowani, zdemobilizowani i nie bardzo wierzą w finalny sukces. To katastrofa. Wybory do PE miały dać wiatr w żagle, a tu połamane maszty! – stwierdził były europoseł i dodał, że jego partia potrzebuje "odzyskania wiary w sens walki".
Zdrojewski podkreślił, że wyborcze listy Platformy w roboczej wersji powinny być zamknięte do końca czerwca. – Jak słyszę, że będą gotowe w połowie sierpnia, to skóra cierpnie. Przecież PiS już jest gotowy i daje swoim liderom czas na pracę wyborczą – zauważył.
Dodał, że każdego dnia docierają do niego sygnały o buncie w "partyjnych dołach" przeciwko wejściu PO w koalicję z SLD. Jego zdaniem opozycja powinna iść do jesiennych wyborów w jednym bloku, ale "niestety fatalne doświadczenia z wyborów do PE przekreśliło wartość zjednoczenia".