Jak von der Leyen zabiegała o poparcie PiS. "DGP" ujawnia kulisy
We wtorek von der Leyen została wybrana nową szefową Komisji Europejskiej. Zaważyło zaledwie dziewięć głosów. Kluczowe mogły być te oddane przez europosłów PiS, którzy poparli kandydaturę Niemki w ostatniej chwili.
"DGP", powołując się na źródła rządowe, informuje, że von der Leyen dzwoniła do premiera Mateusza Morawieckiego, by zabiegać o poparcie europosłów PiS. Wcześniej prezes Jarosław Kaczyński przekazał, że do Morawieckiego dzwoniła w tej sprawie także kanclerz Angela Merkel.
Von der Leyen chciała "zabezpieczyć tyły w Warszawie" ze względu na opór wśród niemieckich socjaldemokratów – czytamy w dzienniku.
Gazeta zaznacza, że dla PiS Ursula von der Leyen na stanowisku szefowej KE to "mniejsze zło niż Frans Timmermans". Niemka będzie pierwszą w historii UE kobietą, która pokieruje Komisją Europejską.