"PiS gołąbkiem pokoju". "Wyborcza" o tajnej instrukcji dla polików PiS
"Każdy, kto wyskoczy z tekstem, który może choć trochę zaszkodzić PiS w wyborach, nie będzie na listach albo zostanie z nich skreślony" – czytamy w "GW". Jak twierdzi autorka artykułu "PiS gołąbkiem pokoju, czyli nowa doktryna Kaczyńskiego. Kto się nie dostosuje, tego spotka kara" takie instrukcje otrzymali wszyscy politycy PiS „z samej góry, partyjnej centrali przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie”.
„Polityka miłości ma też dotyczyć relacji międzyludzkich – z opozycją, a nawet krytycznymi wobec obozu władzy mediami. Politycy opozycji opowiadają, że nawet radykałowie zaczęli im mówić »dzień dobry« – po latach milczenia” – podaje dalej Justyna Dobrosz-Oracz.
Zdaniem dziennikarki, PiS chce też „uśpić wyborców opozycji”, czego przykładem ma być zapowiedzenie rezygnacji z polityki przez posłankę Krystynę Pawłowicz czy natychmiastowa dymisja wiceministra edukacji i senatora Andrzeja Stanisławka (po jego wypowiedzi dot. uczniów, którzy nie dostali się do liceów).