Andruszkiewicz nie odpuszcza Jandzie. Wiceminister grozi sądem
"Oto Nasz minister cyfryzacji! A my Och-Teatr 1 sierpnia zapraszamy na PAMIĘTNIK Z POWSTANIA WARSZAWSKIEGO Mirona Białoszewskiego" – napisała Krystyna Janda pod przerobioną fotografią.
Adam Andruszkiewicz nie krył swego oburzenia postępowaniem aktorki."Pani Krystyna Janda postanowiła dołączyć do oszczerczej kampanii wymierzonej we mnie" – ocenił w swoim wpisie.
Krystyna Janda zdążyła już usunąć wpis, ale wiceminister cyfryzacji nie uważa sprawy za zakończoną.
"Pani Krystyna Janda oczywiście usunęła już oczerniający mnie wpis, zawierający przerobione zdjęcie. Natomiast to nie kończy sprawy i naturalnie domagam się przeprosin. W przypadku odmowy, sprawa trafi do Sądu. Proszę o RT, gdyż część mediów chce zachowanie Pani Jandy przemilczeć" – podkreśla polityk.