Prokuratura: Jest zawiadomienie ws. słów abp. Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie"

Przypomnijmy, że 1 sierpnia podczas homilii w Bazylice Mariackiej hierarcha mówił o "tęczowej zarazie". Msza pod przewodnictwem abp. Jędraszewskiego była częścią krakowskich obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. – Czerwona zaraza już po naszej ziemi na szczęście nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować na dusze, nasze serca i nasze umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha. Nie czerwona, ale tęczowa – stwierdził abp Jędraszewski.

Metropolita krakowski tłumaczył później kilkukrotnie, że nie miał na myśli ludzi, ale ideologę. Jak zaznaczył, Kościół na wzór Jezusa "nie potępia człowieka, ale grzech".

Tymczasem Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych twierdzi, że słowa hierarchy mogą stanowić złamanie prawa. Podobne pismo złożyły prywatne osoby, które czują się pokrzywdzone słowami duchownego – Konrad Dulkowski i Rafał Gaweł.

"Segregację ze względu na orientację seksualną prowadzili w Polsce niemieccy naziści, oni też używali retoryki, w której osoby homoseksualne określano jako pasożyty lub zarazę, którą trzeba zwalczać" – w ocenie Ośrodka słowa użyte podczas homilii "można zakwalifikować jako wpisujące się w propagowanie zakazanego totalitarnego faszystowskiego ustroju państwa".