"Gdyby organizatorem obchodów był Lis...". Andruszkiewicz o absencji Tuska
– Myślałam, że na ważnych dla swojego narodu uroczystościach jest się dla tego narodu i jego pamięci a nie dla organizatorów. Ale ja nie aspiruje do bycia głową Tenkraju – w ten sposób publicystka "Do Rzeczy" Kataryna skomentowała decyzję Donalda Tuska, który postanowił nie przybyć na uroczystości związane z rocznicą wybuchu II Wojny Światowej. "Mąż stanu ma focha" – stwierdziła.
W podobnym tonie sprawę ocenił wiceminister Andruszkiewicz.
"D. Tusk wyżalił się w TVNie, że nie przyjedzie do Polski na obchody 80 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, bo...został za późno zaproszony🙃 Zapewne przyjechałby wówczas, gdyby organizatorem obchodów był T. Lis, a zgromadzona widownia »spontanicznie« śpiewałaby mu »sto lat«" – napisał Andruszkiewicz na Twitterze.
Wiceminister w ten sposób odniósł się do głośnego odcinka programu Tomasza Lisa z 2014 roku, który dotyczył wyboru Donalda Tuska na stanowisko Szefa Rady Europejskiej. Cała sala śpiewała wtedy politykowi "sto lat". Wielu komentatorów zarzucało Lisowi podlizywanie się władzy oraz ukartowanie całej sytuacji.