Giertych: Po aresztach krąży masowy samobójca
Radosław M. ps. „Malwa" zmarł około 3 w nocy w piątek. Do Aresztu Śledczego w Lublinie trafił dzień wcześniej. "Malwa" był tzw. małym świadkiem koronnym. To skruszony przestępca, który za złagodzenie kary wsypał kolegów. „Malwa" działał w grupie przemytników papierosów. Jego zeznania obciążyły około 80 osób, w tym celników i strażników – opisuje "Kurier Lubelski".
„Po aresztach krąży masowy samobójca (człowiek, który pogrążył 80 funkcjonariuszy właśnie został »zsamobójcowany« w Lublinie). Ale oczywiście prokuratura rodzinie p. Kosteckiego nie udostępnia akt. Dla dobra śledztwa”... – skomentował wydarzenia z Lublina mec. Roman Giertych.
Prawnik odniósł się we wpisie nie tylko do sytuacji w Lublinie, ale również do innej głośnej w ostatnich tygodniach sprawy – śmierci Dawida Kosteckiego „Cygana”.
Ciało byłego boksera znaleziono 2 sierpnia w celi aresztu śledczego na warszawskiej Białołęce. "Cygan" miał popełnić samobójstwo. Jego rodzina nie wierzy, że targnął się na życie. Pełnomocnicy bliskich Kosteckiego, Roman Giertych i Jacek Dubois, przekonują, że samobójstwo upozorowano.