"Był wojownikiem i umarł jak wojownik. Umarł na polu bitwy, bił się o życie, bił się o Polskę"
W szpitalu MSWiA w Warszawie zmarł dziś Kornel Morawiecki. Marszałek senior, założyciel i przewodniczący Solidarności Walczącej, ojciec premiera Mateusza Morawieckiego miał 78 lat. Zmarłego wspominała w rozmowie z Antonim Trzmielem na antenie Polskiego Radia 24 reżyserka i działaczka Solidarności Walczącej Maria Dłużewska.
– Można powiedzieć, że Kornel Morawiecki wyważał drzwi do wolności. Dlatego tak wielu ludzi za nim poszło. Są mu wdzięczni za jasno sformułowaną myśl wolnościową i niepodległościową – mówiła. Dłużewska podkreśliła, że był on jednak przez wiele lat zapomniany, jak zapomniana była Solidarność Walcząca.
Wspominając zmarłego dziś polityka, Dłużewska powiedziała, że był "niezłomnym rycerzem". – Jego walka z chorobą była dla nas nieprawdopodobnym przykładem walki do końca. Nie chciał zrezygnować z życia, miał jeszcze wiele do powiedzenia – wskazywała. – Był wojownikiem i umarł jak wojownik. Umarł na polu bitwy, bił się o życie, bił się o Polskę – dodała.