"Rzeź na morzu". Ponad tysiąc migrantów utonęło od początku roku w drodze do Europy
– Ta szokująca liczba prawie 1000 ofiar śmiertelnych wynika z powodu narastającej fali antyimigranckich nastrojów w polityce na całym świecie, twardej postawy i absolutnej wrogości wobec migrantów uciekających przed przemocą i ubóstwem. Ta rzeź na morzu boli nas wszystkich. Zawstydza nas wszystkich – powiedział Leonard Doyle, rzecznik Organizacji ds. Migracji (IOM).
Do 29 września 2019 roku na centralnym szlaku śródziemnomorskim, łączącym wybrzeże Afryki z Maltą i włoskimi wodami terytorialnymi zginęło w sumie 659 migrantów. To niemal dwie trzecie całkowitej liczby zgonów w basenie Morza Śródziemnego odnotowanej w tym roku. Kolejne 66 ofiar utonęło, próbując przeprawić się przez wschodni szlak Morza Śródziemnego, łączący Turcję i Syrię z wodami u wybrzeży Grecji i Cypru. Z kolei 269 ofiar śmiertelnych odnotowano na wodach pomiędzy Afryką Północną a Hiszpanią.
Dane te są najniższe od 2014 roku. Spadek liczby ofiar śmiertelnych na morzu nie jest jednak związany ze wzrostem bezpieczeństwa na szlakach, ale z tym, że coraz mniej osób podejmuje się próby przeprawy przez morze do Europy. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji podkreśliła, że z problemem śmiertelnych przepraw migrantów na łodziach boryka się nie tylko Europa, ale także obie Ameryki. Od początku tego roku na wodach Ameryki Północnej i Południowej zginęło już niemal 600 migrantów.