"Jak się pani dziś czuje, kandydatko na premiera?". Mocne słowa Pawłowicz ws. występu Wałęsy
– Środek stanu wojennego, atakują nas z każdej strony. A on sobie, kozak, Solidarność Walczącą zakłada! Co to jest proszę państwa? To jest zdrada! Zdrajca – te skandaliczne słowa o Kornelu Morawieckim padły z ust Lecha Wałęsy podczas niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej. Były prezydent został za swoje wystąpienie nagrodzony oklaskami przez liderów KO, w tym przez Grzegorza Schetynę i Małgorzatę Kidawę-Błońską, kandydatkę na premiera.
Właśnie do Kidawy-Błońskiej w sprawie słów Wałęsy zwróciła się na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Poseł PiS jak zwykle nie szczędziła mocnych słów.
"Jak się pani dziś czuje p.M.KIDAWA-BŁOŃSKA,kandydatko na premiera? W sobotę,jako jedyna z opozycji w bliskich rzędach uczestniczyła pani we mszy pogrzebowej i oddawała hołd Bohaterowi - śp Kornelowi Morawieckiemu A nast.dnia oklaskiwała obelgi L.Wałęsy pod adresem tego Bohatera.." – pisze Pawłowicz w jednym z tłitów na ten temat (pisownia oryginalna).
Polityk PiS wytknęła kandydatce KO na premiera hipokryzję.
"To która pani postawa jest szczera i prawdziwa,pani Kidawo -Błońska....? Wy w tej opozycji co innego robicie,co innego mówicie i jeszcze co innego myślicie..." – kontynuuje Pawłowicz. Jej zdaniem, Polacy nie uwierzą politykom, którzy zachowują się w ten sposób.
"No,i jacy wy jesteście wiarygodni...? Skoro jesteście fałszywi w relacji do ludzi,to jak można uwierzyć w waszą uczciwość wobec państwa...,pani Kidawo - Błońska...?Polacy wam nie wierzą..." – wskazuje posłanka na Twitterze.