Patryk Jaki: Kwiaty i czekoladki dla Wałęsy? Świetny pomysł

Dodano:
Patryk Jaki w Parlamencie Europejskim Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Nie da się ukryć, że jego wsparcie jest cenne dla nas. Gdyby jeszcze raz wystąpił na jakiejś konwencji Platformy, to nikt z nas nie miałby nic przeciwko. Można mu wręczyć kwiaty i czekoladki. Boję się tylko, że jeszcze mu się to spodoba i poprze PiS – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie z Interią. Europoseł PiS odniósł się także do Konfederacji i jej wyborców.

Jaki został zapytany o nagrania Sławomira Neumanna, które - jak przekonywał - ma zamiar przetłumaczyć na wszystkie języki państw UE i zaprezentować unijnym przywódcom. – Tłumaczę je, ten proces trwa. Wszystko będzie gotowe za dwa tygodnie, kiedy to każdemu będę mógł rozdać taką specjalną paczkę – odparł Jaki. Jak dodał, przygotował "coś specjalnego" dla Fransa Timmermansa.

– Dla niego szykuję ekstrapaczkę. Będę też próbował umówić się z nim, by osobiście powiedzieć mu, jakiego sądownictwa bronił. Twierdził, że dotychczasowa elita sądownicza w Polsce gwarantuje niezależność. A tu się okazuje, że jest zupełnie inaczej. Neumann mówi, że gwarantuje, że sądy postąpią tak, jak on chce – wskazał były wiceminister sprawiedliwości.

Jaki podkreślił też, że słowa Lecha Wałęsy pomogły PiS w kampanii wyborczej. – Można mu wręczyć kwiaty i czekoladki. Boję się tylko, że jeszcze mu się to spodoba i poprze PiS. Tego wolałbym uniknąć, dlatego podziękuję mu po kampanii wyborczej. Nie da się ukryć, że jego wsparcie jest cenne dla nas. (...) Gdyby jeszcze raz wystąpił na jakiejś konwencji Platformy, to nikt z nas nie miałby nic przeciwko – powiedział polityk. Na pytanie o to, czy Koalicja Obywatelska "strzeliła sobie w stopę" zaproszeniem byłego prezydenta na konwencję wyborczą, Jaki odpowiedział: – Z naszego punktu widzenia to był genialny pomysł. Od razu jednak przecinam spekulacje - Lech Wałęsa nie pracuje dla nas.

Eurodeputowany Zjednoczonej Prawicy odniósł się także do Konfederacji i jej potencjalnego wyniku wyborczego. – Sondaże wskazują, że Konfederacji nie będzie. Nie ukrywam, że odradzam głosowanie na nią z jednego powodu - to Janusz Korwin-Mikke. Jest jednym z tych, którzy najwięcej szkodzą w życiu publicznym. To, jak wyraża się o kobietach i osobach niepełnosprawnych, jest nie do zaakceptowania. Korwin mówi, że mógłby wejść w koalicję z PO. Partia antysystemowa ma wchodzić w koalicję z największą partią systemową? Wiem, że Konfederacja ma ideowych wyborców, ale nie mogę tak powiedzieć o ich przywódcy – zaznaczył Jaki.

Źródło: Interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...