Kurdowie zawarli porozumienie z Asadem i Rosją

Dodano:
Operacja turecka w Syrii Źródło: PAP/EPA / ERDEM SAHIN
Syryjskie siły rządowe mają wkroczyć do miast Kobane i Manbidż na północy kraju. Zajmą tam miejsce Amerykanów, którzy wycofali się z tych terenów w obawie przed postępującą ofensywą Turcji.

Przypomnijmy, że siły kurdyjskie w północnej Syrii były dotychczas wspierane przez amerykańskie wojska. To się jednak zmieniło w ubiegłym tygodniu, kiedy Biały Dom poinformował o wycofaniu swoich żołnierzy. Kurdowie którzy pomagali Amerykanom w walce z ISIS, nazwali to "ciosem w plecy" ze strony USA. Decyzja ta umożliwiła Turcji przeprowadzenie ofensywy przeciwko Kurdom, których Ankara uznaje za zagrożenie.

Dziś Amerykanie opuścili tereny kontrolowane przez Kurdów. W myśl zawartego porozumienia, zastąpią ich syryjskie siły rządowe. Zostało ono zawarte pomiędzy Kurdami a syryjskim rządem prezydenta Baszara al-Asada i jego protektorem - Rosją.

Dla Kurdów obecność syryjskich żołnierzy jest nadzieją na powstrzymanie zajęcia przez Turków Kobane i Manbidż. Z informacji podanych przez Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka wynika, że wojska Asada wkroczą na te tereny w ciągu 48 godzin.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...