"Nie zasługuje na uwzględnienie". PKW negatywnie zaopiniowała protest wyborczy PiS

Dodano:
Wiesław Kozielewicz, były szef PKW Źródło: PAP / Leszek Szymański
Nie ma podstaw do ponownego przeliczania głosów - uważa przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. Sędzia Wiesław Kozielewicz odniósł się w ten sposób do protestu wyborczego złożonego przez Prawo i Sprawiedliwość.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło wnioski do Sądu Najwyższego w ramach protestów wyborczych. Chodzi o ponowne przeliczenie głosów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu. W okręgach tych kandydaci partii rządzącej nieznacznie przegrali z kandydatami opozycji. Tłumacząc powody dla których PiS zdecydowało się na taki krok, Ryszard Terlecki powiedział: "tak z ciekawości, ale też dla pewności, że nic nie zostało niewłaściwie policzone".

Do wniosków złożonych przez PiS odniósł się przewodniczący PKW. W rozmowie z Rochem Kowalskim sędzia Wiesław Kozielewicz poinformował, że wpłynęło łącznie ponad 70 protestów wyborczych. Wyjaśnił, że jest to liczba zbliżona do tej, która była po poprzednich wyborach parlamentarnnych. – Mniej więcej zawsze około 100 protestów wyborczych do Sądu Najwyższego po każdych wyborach parlamentarnych wpływa. Protesty, które wpłynęły do SN, SN nam przekazuje i my podejmujemy stanowisko co do złożonego protestu – dodał.

Kozielewski poinformował, że dziś PKW opiniowa protest Prawa i Sprawiedliwości. – Uznaliśmy, że ten protest nie zasługuje na uwzględnienie. To jest nasze stanowisko, gdyż te argumenty, które zostały w nim podniesione, nie uprawniają do przyjęcia, że doszło do naruszenia prawa wyborczego w takim zakresie, iż by miało to wpływ na wynik w tym okręgu senackim – powiedział.

Źródło: X / 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...