Znicze, podróże. Jutro Wszystkich Świętych a "Gazeta Wyborcza" w histerii

Dodano:
W uroczystość Wszystkich Świętych palimy znicze na grobach naszych bliskich
"Znicze, sztuczne kwiaty, podróże. Co szkodzi planecie na 1 listopada?" - pyta dramatycznie "Gazeta Wyborcza". "Zmarli nie potrzebują ton plastiku" - dodaje "GW" w kolejnym artykule. Im bliżej uroczystości Wszystkich Świętych, tym histeria w "GW" większa.

Jutro uroczystość Wszystkich Świętych, czyli uroczystość ku czci wszystkich chrześcijan, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie. Tego dnia, a także następnego (Dzień Zaduszny) Polacy tradycyjnie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby swoich bliskich kwiatami i zapalić znicze.

Tym razem nad uroczystością Wszystkich Świętych pochyliła się "Gazeta Wyborcza", która przy tej okazji zwraca uwagę na... skutki szkodliwe dla klimatu. "1 listopada, podobnie jak większość innych naszych tradycji świątecznych- zostawi po sobie ślad węglowy. Tym większy im mniej świadomie włączymy się w palenie świec i dekorowanie cmentarzy" –czytamy w dzienniku.

I tak, "Gazeta Wyborcza" analizuje negatywny wpływ sztucznych kwiatów dla klimatu. "Transport na duże odległości to jeden z czynników przyczyniających się do ocieplenia klimatu. Paliwo spalone z tej okazji ma swój udział w nadwyżce dwutlenku węgla, który w atmosferze przekłada się na realne podniesienie temperatury Ziemi. Powodzie, tornada, susze, fale upałów i topnienie lodowców dostajemy gratis" – grzmi.

Jednak to nie wszystko. Dziennik wziął też pod lupę znicze. "W oparach takich świec można znaleźć m.in. toluen i benzen. Pierwszy jest szkodliwy dla układu oddechowego, nerwowego czy immunologicznego. Drugi jest rakotwórczy. Do chemicznej zupy, która może być szkodliwa dla zdrowia trzeba też dodać wszystko to, czym świece są zabarwione, to co stanowi o ich atrakcyjnym zapachu i to z czego zrobiony jest knot. A jakby nieszczęść było mało, warto też wiedzieć, że na rynku można spotkać świece, które w składzie mają olej palmowy- ten sam, którego pozyskiwanie jest powodem dramatu wielu gatunków zwierząt" – czytamy.

Z kolei Tomasz Kurs z "Gazety Wyborczej Olsztyn" wskazuje, że "warto przemyśleć, czy rzeczywiście zmarli najbardziej potrzebują kolejnego ozdobnego znicza i wyprodukowanej często z plastiku wiązanki". "Czy nasza pamięć o tych, którzy odeszli rzeczywiście wymaga podkreślenia tego za pomocą sterty kwiatów i gigantycznych zniczy?" – pyta dziennikarz.

Margit Kossobudzka na łamach "GW" pisze za to o tym, że uroczystość Wszystkich Świętych... nie dotyczy tylko ludzi. "Często też sięgam pamięcią do moich psów i kotów, których już ze mną nie ma. Też przecież są moimi bliskimi! Oglądam zdjęcia, wspominam nasze najlepsze chwile" – czytamy.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...