"Oni mają jakiś problem z Żydami. Ja jestem Żyd"

Dodano:
Ambasador Państwa Izrael w RP Alexander Ben-Zvi Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Nie każdy członek Konfederacji, ale są tacy, którzy są teraz posłem na Sejm, że mieli wypowiedzi otwarcie antysemickie – tłumaczył w studiu Radia ZET ambasador Izraela w Polsce, Alexander Ben Zvi.

Kilka dni temu w wywiadzie dla "Super Expressu" ambasador stwierdził, że Konfederacja to "ludzie, którzy mają antysemickie poglądy i wypowiadają się przeciwko Żydom". – Jestem nie tylko dyplomatą, ale także Żydem, więc jeśli wypowiadają się przeciwko mnie, to mam prawo powiedzieć coś przeciwko nim – ocenił.

Niedawno na łamach "Gazety Wyborczej" izraelski ambasador oświadczył rownież, że obecność Konfederacji w Sejmie go smuci i jest zaniepokojony antysemickim stanowiskiem tego ugrupowania.

"Oni mają jakiś problem z Żydami. Ja jestem Żyd"

O te wypowiedzi dyplomatę zapytał dziennikarz Radia ZET Łukasz Konarski.

– Ja myślę, że to nie tak, ale jak powiedziałem: nie każdy członek Konfederacji, ale są tacy, którzy są teraz posłem na Sejm, że mieli wypowiedzi otwarcie antysemickie, o Żydach, o ich wpływach na całym świecie itd. Oni mają jakiś problem z Żydami. Ja jestem Żyd. Jak oni mają problem z tym, ja mam problem z tym, co oni powiedzieli. I powiedział on to otwarcie – tłumaczył Alexander Ben Zvi.

Następnie dziennikarz wskazał, że politycy Konfederacji uważają, że działania ambsadora to przejaw „bardzo brzydkiego zabiegu polegającego na tym, że każda krytyka pod adresem państwa Izrael czy środowisk żydowskich ma być od razu antysemityzmem”.

– Nie, nie, nie. Krytyka np. polityki państwa Izrael – to normalna krytyka. U nas w Izraelu, że pan pójdzie do Knesetu, do naszego Parlamentu, to tam krytyka wobec rządu Izraela jest codzienna. W naszych mediach, w radiu, w telewizji krytyka polityki rządu jest codzienna. To nie antysemityzm. Powiedzieć, że Żydzi są tacy czy inni jako Żydzi, jako naród, to jest antysemityzm. To jest ten problem. Politykę Izraela można krytykować, to normalna krytyka, ja mogę krytykować polityków innych krajów, oni mogą krytykować polityków naszego kraju – to nie antysemityzm. Ale mówić, że coś zrobili Żydzi, to już antysemityzm – podkreślił ambasador.

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...